Reklama

Być może niedługo dowiemy się, co tak naprawdę wydarzyło się między Rabczewską a Jarosińską. Monika Jarosińska narzekała ostatnio, że policja nie przesłuchała jeszcze Dody, którą oskarża o pobicie.
Jak donosi „Super Express” Rabczewska stawiła się w piątek na komendzie przy ul. Żytniej w Warszawie. Była uśmiechnięta i radosna, nie szokowała strojem. Piosenkarka opowiedziała policji jej wersję wydarzeń z 7 stycznia. Przypomnijmy, że między Paniami doszło do awantury. Dorota miała wyzywać Monikę i grozić jej śmiercią. Na obelgach się nie skończyło i według relacji Jarosińskiej Doda miała ją pobić.
Doda do tej pory starała się nie komentować zaistniałej sytuacji, jak sama stwierdziła, żeby nie promować Jarosińskiej.
Mamy nadzieję, że policja szybko wyjaśni kto jest winny całej afery

Reklama

tulipan

Reklama
Reklama
Reklama