Reklama

Trudno jest nauczyć się życia w samotności. Nie mniej jest to umiejętność, którą warto opanować. Tego życzymy Dodzie, która w ostatnim czasie przeżyła rozstanie z Nergalem. Jak pisze "Fakt" piosenkarkę mocno to dotknęło i nie radzi sobie najlepiej z życiem jako singiel.

Reklama

- Dorota źle się czuje. Ona po prostu potrzebuje mieć obok siebie kogoś, z kim będzie mogła porozmawiać, do kogo będzie mogła się przytulić. - wyznaje w gazecie osoba znająca wokalistkę.

Jak się okazuje, w życiu prywatnym Doda nie jest już tą znaną wszystkim wyzywającą artystką, a staje się normalną, uczuciową osobą.

- Ona zawsze kocha mocno, jej związki były pełne emocji, a Doda mogła liczyć na swoich fanów. Nie zawsze, bo zdarzały się też słabsze momenty, ale ktoś przy niej był. Teraz jej tego bardzo brakuje.
- dodał informator.

Piosenkarka jest smutna. Spotyka się z mężczyznami, ale to raczej niezobowiązujące spotkania. Na pewno jednak znajdzie się ktoś, kto sprawi, że Dodzie znowu szybciej zabije serce.

Reklama

daks

Reklama
Reklama
Reklama