Doda chciałaby pomóc Britney Spears! "Gdybym tam mieszkała..."
Doda to wielka fanka Britney Spears, dlatego trudna życiowa sytuacja zagranicznej piosenkarki, jest dla naszej gwiazdy nie do przyjęcia.
Dramat Britney Spears trwa już od 13 lat, jednak dopiero niedawno o tragicznej sytuacji gwiazdy popu, usłyszał cały świat. Zagraniczna piosenkarka, uwielbiana przez miliony fanów na całym świecie jest od 13 lat pod kuratelą ojca - Jamie Spears ma władzę nad niemal każdym aspektem życia córki. Fani walczą o wolność swojej idolki i mają nadzieję, że gwieździe uda się w końcu wyrwać spod opieki ojca.
Zobacz także: Doda poszła do "Baru" by osiągnąć jeden cel: "Nie interesowało mnie nic więcej"
Doda o sytuacji Britney Spears
Obok wstrząsającej historii Britney Spears nie przeszła obojętnie nasza wspaniała artystka, Doda, która od lat jest jej wielką fanką. Nasza wokalistka nie może pogodzić się z tym, jaki koszmar od tylu lat przeżywa zagraniczna gwiazda i gdyby tylko mogła, chciałaby jej pomóc.
- Gdybym tam mieszkała, albo ona mieszkała tutaj, to uwierz mi, już byśmy były tam razem - ramię w ramię - powiedziała nam Doda.
Co jeszcze o całej sytuacji powiedziała nam Doda? Tego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej!