Reklama

Jeśli ktoś nie mógł mieć spokojnego rozpoczęcia nowego roku to z pewnością jest to Doda. Dziś zrobiło się o niej głośno za sprawą domniemanej wypowiedzi, w której sugerowała, że nikt nie czeka na jej nowy album. Cytat pochodził z wywiadu udzielonego dodatkowi "Gwiazdy" dołączanego do dziennika "Fakt". Przypomnijmy: "Nikt nie czeka na moją nową płytę"

Reklama

Doda zareagowała na publikację natychmiastowo. Na swoim Facebooku umieściła wpis, w którym kategorycznie zaprzeczyła, że podobne słowa padły z jej ust i oskarżyła "Fakt" o całkowite zmanipulowanie jej wypowiedzi lub nawet zmyślenie jej w całości. Tabloid w odpowiedzi na wpis Dody opublikował artykuł z nagraniem audio, podczas którego możemy usłyszeć jej rzeczywistą wypowiedź, która na potrzeby pierwotnej publikacji została zredagowana tak, aby cytat sugerował, iż piosenkarka rzeczywiście twierdzi, że nikt nie czeka na premierę jej albumu.

To z kolei ucieszyło Dodę i jej ekipę, która ponownie zabrała głos w tej sprawie i podziękowała za ujawnienie nagrania, które pozwoliło jej fanom i czytelnikom poznać prawdziwy sens jej wypowiedzi, utrzymanej w tonie całkowicie żartobliwym. Jednocześnie potępiła "Fakt" za zmanipulowanie artykułu.

Bardzo sie cieszymy, że tabloid tak szybko odpowiedział na naszą prowokację i opublikował nagranie, o które nam chodziło teraz sami możecie posłuchać, jak dziennikarze faktu potrafią zmienić charakter żartobliwej wypowiedzi i napocić się nad "delikatnie" zmanipulowanym artykułem, nie mniej niż nad zatajaniem swojej redakcji, ilekroć proszą o pare słów. Enjoy - napisała na Facebooku Doda.

Co sądzicie o tego typu sytuacjach? Gazety mają prawo przeinaczać wypowiedzi gwiazd i zmieniać ich sens?

Zobacz: Mamy sylwestrowe show Dody. Seks i ogień na scenie

Reklama

Seksowna Doda na sylwestrze w Katowicach:

Reklama
Reklama
Reklama