Reklama

Krzysztof Diablo Włodarczyk od zawsze miał słabość do pięknych kobiet. Pomimo, że od kilku lat jest mężem Magdaleny Babilońskiej i ojcem 3-letniego Cezarego to nie przeszkodziło mu to, aby wdać się w romans z o 10 lat młodszą Magdaleną Romańską. Z tego związku narodziła się wymarzona córeczka, a sportowiec był szczęśliwy jak nigdy. Zobacz: Krzysztof Diablo Włodarczyk wyznaje szokującą prawdę: Mam dziecko z inną

Reklama

Tuż po narodzinach dziewczynki bokser bardzo ekscytował się tym wydarzeniem, a w mediach chwalił się nową rodziną. Teraz jednak nie ma kontaktu z córką i nie wspiera finansowo jej matki, a ich relację nazywa tylko przelotnym romansem. Magdalena Romańska postanowiła jednak przerwać milczenie w tej sprawie i udzieliła wywiadu "Twojemu Imperium", w którym udowadnia, że związek z Włodarczykiem to było coś poważniejszego:

Gdy po paru miesiącach uznałam, że z naszej relacji rodzi się coś głębszego, chciałam odejść. Powiedziałam Krzyśkowi, że chcę poznać kogoś, z kim założę rodzinę. Wtedy zaczął namawiać mnie na dziecko. Oświadczył, że chce stworzyć ze mną prawdziwą rodzinę, dom, którego mu brakuje. Zapewniał, że z żoną już nic go nie łączy.

Po siedmiu miesiącach Romańska zaszła w ciążę. Bokser twierdził, że się cieszy, ale zaznaczył, że potrzebuje trochę spokoju i oddechu, gdyż był tuż przed ważną walką. Romańska wspomina:

Czekałam. Ale gdy przegrał tę walkę, zarzucił mi, że to moja wina. Wkrótce zerwał ze mną i przestał przychodzić do Zuzi. Nie widział jej już od pięciu miesięcy.

Włodarczyk nie zaprzecza, że nie widuje córki, ale tłumaczy to przygotowaniami do walki. Tłumaczy też, dlaczego nie chce placić 4 tys. zl alimentów.

Zależy mi na kontakcie z córką. Ale faktycznie, przez ostatnie trzy, cztery miesiące nie widziałem jej, bo przygotowywałem się do walki. W takim czasie nawet własna rodzina jest odsunięta ode mnie. (...) Żaden sąd jej tyle nie przyzna. W końcu mam rodzinę, różne zobowiązania, kredyty. Ona chce tylko pieniędzy, by stać ją było na mieszkanie w Warszawie. A przecież ma dwa mieszkania w Rzeszowie i spokojnie mogłaby się tam przenieść. Mógłbym powiedzieć o niej wiele złego, ale tego nie zrobię, bo szanuję ją jako matkę mojej córki.

Magdalena Romańska z kolei twierdzi, że gwiazdor nie dał jej wyboru:

Musiałam pozwać Krzyśka, bo nie poczuwa się do odpowiedzialności za naszą córkę.

A jak w tym wszystkim odnajduje się żona Krzysztofa? Magdalena Babilońska wybaczyła zdradę ukochanemu i wspiera go w walce o kontakt z córką:

Jest zorientowana w sytuacji, nic przed nią nie ukrywam. Wspiera mnie w walce o to, abym miał kontakt z córką - kwituje sportowiec.

Jak zakończy się ta sprawa?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama