Reklama

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej i popierany przez PiS kandydat na prezydenta RP, znalazł się w centrum zainteresowania opinii publicznej po ujawnieniu szczegółów dotyczących nabycia kawalerki w Gdańsku. Mieszkanie należało wcześniej do starszego mężczyzny, Jerzego Ż., od którego Nawrocki uzyskał nieruchomość w zamian za zobowiązanie do zapewnienia mu dożywotniej opieki. W odpowiedzi na krytykę i pojawiające się wątpliwości, Karol Nawrocki zdecydował o przekazaniu kawalerki na cele charytatywne. Ta decyzja miała według niego służyć przecięciu spekulacji i pokazaniu dobrej woli wobec społeczeństwa. Aferę nagłośnił serwis Onet, ujawniając, że – wbrew temu, co Nawrocki mówił w debacie „Super Expressu” – kandydat ma więcej niż jedno mieszkanie.

Kawalerka Karola Nawrockiego już zmieniła właściciela?

W ostatnim czasie w księdze wieczystej mieszkania pojawiła się informacja o nowym właścicielu. Zgodnie z treścią wpisu, nieruchomość formalnie przeszła na inną osobę lub podmiot, co wskazuje na zakończenie procesu przekazania kawalerki. Szczegóły dotyczące nowego właściciela nie zostały ujawnione, jednak wpis ten potwierdza, że Karol Nawrocki nie jest już właścicielem lokalu. Taka informacja może mieć znaczenie w kontekście transparentności działań kandydata i dalszych ocen moralnych oraz prawnych jego postępowania.

To ustalenia dziennikarzy „Gazety Wyborczej” ze środy, 14 maja, którzy powołali się na wpis w księdze wieczystej.

Do momentu wpisu nowego właściciela, co może trwać nawet pół roku, w księdze nie będzie można przeczytać, kto jest nowym właścicielem, ani w jakiej formie doszło do zbycia własności
informuje redakcja.

Nowe kontrowersje wokół kawalerki Karola Nawrockiego

Wokół całej sprawy narosło wiele kontrowersji. Nieoficjalne źródła TVN24 donoszą, że umowa przedwstępna sprzedaży mieszkania mogła zostać podpisana w czasie, gdy Jerzy Ż. przebywał w areszcie. Jeżeli informacje te zostaną potwierdzone, może to rodzić poważne pytania o legalność i etykę transakcji. Jerzy Ż. obecnie przebywa w domu pomocy społecznej, co również budzi wątpliwości co do realnego spełnienia warunków umowy przez Karola Nawrockiego. Krytycy zarzucają, że deklarowana opieka nie została w pełni zrealizowana, co podważa moralny aspekt całej transakcji.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że umowa przedwstępna sprzedaży mieszkania została notarialnie zawarta wówczas, kiedy pan Jerzy Ż. był w areszcie
czytamy w serwisie tvn24.pl.

Karol Nawrocki i sprawa kawalerki w Gdańsku

Karol Nawrocki stał się właścicielem kawalerki w Gdańsku na podstawie umowy zawartej z Jerzym Ż., starszym mężczyzną, który – zgodnie z treścią dokumentu – przekazał mu mieszkanie w zamian za dożywotnią opiekę. Umowa miała charakter cywilnoprawny i została zawarta poza notariatem. Według doniesień medialnych, Jerzy Ż. był osobą samotną, a jego sytuacja życiowa mogła wpłynąć na decyzję o przekazaniu nieruchomości. W zamian za własność kawalerki, Karol Nawrocki miał zapewnić mu wsparcie i opiekę do końca życia.

Kontrowersje wzbudziły informacje, że umowa przedwstępna mogła zostać podpisana w czasie, gdy Jerzy Ż. przebywał w areszcie. Tego rodzaju okoliczności mogą budzić wątpliwości co do pełnej świadomości oraz dobrowolności podejmowanych decyzji przez starszego mężczyznę. Ostatecznie jednak Nawrocki przejął mieszkanie, co potwierdziły wpisy w księdze wieczystej. Mimo że później zadeklarował przekazanie kawalerki na cele charytatywne, przejęcie nieruchomości wywołało falę komentarzy i oskarżeń o nieetyczne wykorzystanie sytuacji życiowej starszego człowieka.

Zobacz także: Nowy sondaż IBRiS nie pozostawia złudzeń. Takich wyników nikt się nie spodziewał

Nowe informacje o kawalerce Karola Nawrockiego – mieszkanie ma nowego właściciela
Nowe informacje o kawalerce Karola Nawrockiego – mieszkanie ma nowego właściciela Grzegorz Wajda/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama