Nie najlepiej będą wspominali fani koncert Czesława Mozila w warszawskim klubie "Pardon to tu". Artysta zagrał tam kilka dni temu. Niestety, na scenie wytrzymał tylko kwadrans...

- Czesław po 15 minutach koncertu zaczął fałszować, ochrypł, aż w końcu zamilkł... Organizatorzy przerwali popis. Czesław zszedł ze sceny lekkim pląsem - poinformowała "Na żywo" jedna z uczestniczek imprezy.

Obserwatorzy koncertu nie mieli wątpliwości. Mozil wszedł na scenę w nie najlepszym stanie. Najwyraźniej świąteczno-noworoczny okres okazał się dla muzyka aż za bardzo huczny. A że wypić lubi...

- Alkohol jest częścią mojej pracy - wyznał kiedyś Czesław u Kuby Wojewódzkiego.

I tylko fanów trochę żal...

Reklama

ac

Reklama
Reklama
Reklama