Reklama

Jurorka "Mam Talent" została doceniona przez producentów programu. Za tę edycję zgarnie 220 tysięcy złotych. Trzeba przyznać, że gaża w wysokości 20 tysięcy za jeden dzień pracy to nie byle co. Skąd ta podwyżka? Otóż wbrew temu, czego można było się domyśleć to nie Robert Kozyra objął stanowisko przewodniczącego jury. Jak donosi "Fakt" to wyróżnienie przypadło Agnieszce.

Reklama

Jak wiadomo przewodniczący jury ma więcej obowiązków, no i większą odpowiedzialność. Chylińska będzie musiała przez pięć dni wybierać uczestników programu podczas castingu, a później czeka ją 6 odcinków na żywo.

Reklama
Reklama
Reklama