Reklama

Reklama

Maryla Rodowicz odwołała walentynkowy występ na warszawskim Bemowie z powodów zdrowotnych. Według mediów, piosenkarka źle się poczuła przed koncertem i została zabrana do szpitala.

Kilka godzin przed wyjściem na scenę artystkę dopadł wirus i zabrana przez pogotowie trafiła do szpitala - piał portal warszawa.naszemiasto.pl.

Z artystką udało się porozmawiać dziennikarzom Faktu. I na szczęście okazuje się, że z jej zdrowiem nie jest aż tak źle.

Nie zabrało mnie żadne pogotowie, bo nie przyjechałam nawet na miejsce koncertu. Odwołałam go wcześniej ze względu na zapalanie krtani. Powoli dochodzę do siebie - powiedziała Maryla tabloidowi.

Jak dodała, nie wyjdzie z domu zanim nie wyzdrowieje.

Zobacz też: Aureola i pióra czy słowiańskie kwiaty? Maryla Rodowicz w dwóch szalonych stylizacjach podczas sylwestra TVP. Która była lepsza? ZDJĘCIA

Maryla Rodowicz ma zapalenie krtani:

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama