Nowe fakty w sprawie zdrowia Celine Dion: "Nie chce nawet wyjść na ulicę"
Celine Dion czuje się coraz gorzej. Zagraniczne media donoszą, że zły stan zdrowia zniechęcił wokalistkę do tego, by w ogóle pokazywać się publicznie. To jeszcze nie koniec.
O zdrowiu Celine Dion mówi się od dawna. Niestety, każde kolejne informacje wydają się jeszcze gorsze od poprzednich. Niedawno głos w sprawie zabrała jej siostra, a teraz kolejna osoba postanowiła przekazać więcej szczegółów. Sytuacja okazuje się coraz bardziej poważna.
Celine Dion ledwo się porusza
Jeszcze nie tak dawno 55-latka podbijała sceny na całym świecie i przygotowywała się do kolejnej trasy koncertowej. Plany pokrzyżowała jej rzadka i nieuleczalna choroba - zespół sztywnego człowieka, polegające na gwałtownym i postępującym zesztywnieniu układu kostnego. Artystka trafiła nawet do szpitala, ale lekarze niewiele byli w stanie zrobić.
Ostatnio o stanie zdrowia Celine Dion mówiła jej siostra, z bólem przyznając, że pozostało im tylko modlić się o cud.
Niewiele możemy zrobić, aby ją wesprzeć i złagodzić jej ból […]. Wszyscy modlimy się o cud - mówiła.
Zobacz także: Céline Dion pod opieką siostry. "Nie możemy znaleźć skutecznego leku"
Teraz w zagranicznej prasie zaczęły pojawiać się kolejne, przykre informacje. M.in. serwis Radar Online czy "The National Enquirer" przekazały, powołując się na tajemniczego informatora, że stan Celine Dion stale się pogarsza.
Gwiazda ponoć sama rezygnuje z wychodzenia z domu. Do tego skurcze mięśni stale się nasilają.
Ledwo może chodzić. Jej plecy są wygięte, a skurcze mięśni, które odczuwa, są nie do zniesienia. Jest tak słaba, że nie chce być widziana. Nie chce nawet wyjść na ulicę, choćby po to, żeby zaczerpnąć powietrza
Na ten moment niewiele wskazuje na to, by Celine Dion miała jeszcze wrócić na scenę, ale fani nie tracą nadziei.
