Była partnerka uderza w Filipa Chajzera? Mówi o samotnym macierzyństwie. "Dwa razy więcej pracy..."
Małgorzata Walczak wyjawiła, jak wygląda jej samotne macierzyństwo. Co więcej, do niej i synka dołączył na stałe pies, którego prezenter kupił już po rozstaniu. Mocne słowa.
Była partnerka Filipa Chajzera, dziennikarka Małgorzata Walczak, pochwaliła się na Instagramie wiadomością o tym, że do niej i synka dołączył na stałe pies Rollo, którym jeszcze niedawno w sieci chwalił się jej były ukochany. Gwiazdor TVN przekonywał, że psiak był jego największym marzeniem. Internauci nie pozostawili na dziennikarzu suchej nitki.
Małgorzata Walczak uderza w Filipa Chajzera? "Dwa razy większy stres"
Na Instagramie Małgorzaty Walczak pojawił się z pozoru optymistyczny wpis, choć poruszający trudny temat. Była partnerka Filipa Chajzera mówi w nim o cieniach i blaskach samotnego/samodzielnego macierzyństwa.
- Bycie samotną/samodzielną mamą (tylko my same wiemy jak naprawdę się czujemy) to dwa razy więcej pracy, dwa razy większy stres i dwa razy więcej łez. Ale to też dwa razy więcej miłości i dwa razy więcej uścisków - pisze Małgorzata Walczak.
Zobacz także: Filip Chajzer prosi o pomoc i wspomina zmarłego syna: "Łzy w oczach i wielka determinacja"
W kolejnych słowach była partnerka Filipa Chajzera informuje, że od niedawna na stałe do niej i synka dołączył pies Rollo. Zaledwie pod koniec września prezenter "Dzień dobry TVN" przekazał, że ma psa. Szczeniak jest rasy lagotto romagnolo stał się jego kompanem, a dziennikarz nazywał go swoją rodziną. Jak przyznał, decyzja o tym, by stać się opiekunem psa, była świadoma "po długich miesiącach rozważań". Teraz okazuje się, że pies trafił pod opiekę jego byłej partnerki.
- Jakiś czas temu na stałe do naszej dwójki dołączył Rollo więc mamy włochatego towarzysza naszej codzienności. Już połowa marca…czas szybko leci - napisała była partnerka Filipa Chajzera.
Zobacz także: Filip Chajzer rozstał się z narzeczoną po dwóch miesiącach od zaręczyn?! Jest komentarz prezentera
Pod wpisem Małgorzaty Walczak pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci grzmią na prezentera TVN.
- Kupił sobie psa. Razem z nową dziewczyną założyli psom konto na Instagramie. Pokłócił się z dziewczyną i pies wylądował u P. Gosi. To nie hejt, to człowiek, który nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za nic.
- To Rollo już się Filipowi znudził? U pani będzie miał super.
- Pies to nie zabawka. Niestety nie każdy jak widać, ma tego świadomość - grzmią internauci.
Zobacz także: Małgorzata Walczak, była partnerka Filipa Chajzera, rozpoczęła nowy etap w swoim życiu!
Jednak nie wszyscy od razu chcą wieszać - nomen omen - psy na Filipie Chajzerze. Zdaniem niektórych, decyzja o przekazaniu opieki nad Rollo wynikać może z istotnych czynników, o których była partnerka prezentera nie mówi, ale były one na tyle ważne, że dziennikarz na taki krok się zdecydował.
- A skąd wiesz że nie oddał psa dziecku ? Może młody tak kocha zwierzaka że chce go mieć ze sobą codziennie? Ludzie dajcie siana!
- Pani Gosiu, całym sercem jestem z Panią, ale proszę się wypowiedzieć o piesku bo już hejt idzie na pana Filipa. Ludzie, ludzie, ludzie - błagam, zacznijcie uważać, co piszecie - apelują inni użytkownicy.
Ciekawe, jak na ten wpis zareaguje Filip Chajzer. Jeszcze niedawno Rollo dość często gościł na jego profilu na Instagramie. Jesienią dziennikarz bardzo przeżywał zaginięcie psiaka, a kiedy pupil się znalazł, Filip Chajzer uradowany poinformował o tym w sieci. Prezenter w sytuacjach krytyki w sieci niejednokrotnie reagował, zamieszczając swoje oświadczenia. Ostatni raz Rollo gościł na Instagramie gwiazdora pod koniec grudnia ubiegłego roku.