Britney Spears przerywa milczenie! Gwiazda muzyki pop po raz pierwszy od dawna pisze do fanów
Britney Spears po raz pierwszy od dawna zabrała publicznie głos. Czy jej najnowszy wpis świadczy o tym, że wokalistka ma się już lepiej?
Britney Spears przerywa milczenie. Księżniczka popu opublikowała wpis na Twitterze, dając dużo do myślenia swoim fanom. Co się zmieniło w jej życiu?
O konflikcie Britney z ojcem mówi się od dawna, ona sama nie ukrywa, że stara się wyjść spod opieki prawnej ojca, który od 2008 roku kieruje jej życiem i finansami pod pretekstem fatalnego zdrowia psychicznego artystki. W listopadzie 2020 roku Britney znów przegrała walkę w sądzie o przywrócenie jej praw o samodecydowaniu. Decyzja sądu wstrząsnęła wówczas fanami.
Britney od niedawna znów jest na językach wszystkich z powodu premiery dokumentu o niej samej "Framing Britney Spears". Film opisuje naprawdę dramatyczne życie artystki, która żyła w toksycznych związkach, przeżywała gigantyczną medialną nagonkę oraz działała pod wpływem apodyktycznego ojca.
Po filmie pojawiło się mnóstwo słów wsparcia, a w sieci znów pojawiają się hasztagi #freebritney i #WeAreSorryBritney. Tymczasem sama artystka zaskoczyła Twittem, który umieściła na swojej tablicy, pod dość długiej przerwie.
Britney Spears zabrała głos: "Każda osoba ma swoją historię"
Artystka po dość długim milczeniu, umieściła na swoim Twitterze krótki wpis, w którym wspomina swój ostatni występ na scenie z 2018 podczas balu noworocznego Rockin 'Eve 2018, wykonywała wówczas kultowy utwór "Toxic":
Nie mogę uwierzyć, że ten występ "Toxic" jest sprzed trzech lat! Zawsze będę kochać występy na scenie. Teraz jednak uczę się być normalną osobą. Zawsze będę cieszyć się drobnostkami codziennego życia - napisała.
Britney Spears otrzymała mnóstwo komentarzy od fanów, którzy wysyłali jej słowa wsparcia, albo komentowali swoje wrażenia po głośnym dokumencie. Britney dodała po chwili kolejny wpis, który dało do myślenia jej fanom:
Każda osoba ma swoją historię i każda osoba ma swoje podejście do historii innych. Wszyscy mamy swoje jasne i piękne strony życia. Pamiętacie, to, co myślimy, że wiemy o życiu innych osób, nie ma nic wspólnego z tym jak aktualnie żyją poza obiektywem.
Czy Britney miała na myśli "obiektyw" telefonu, czy kamery filmowej, która obrazowała jej życie w dokumencie? Jak myślicie?
Zobacz także: Czy Britney Spears została uwięziona w szpitalu?! Fani proszą o uwolnienie gwiazdy
Britney nagle wspomniała swój ostatni występ na scenie. Jednocześnie przyznała, że nie ma zamiaru jeszcze długo wracać do występów.
Britney Spears wycofała się ze sceny po 2018 roku. Przez ten czas kontaktuje się z fanami poprzez media społecznościowe, ale pojawiały się już opinie, że także jej profile są weryfikowane przez ojca.