Reklama

Epidemia koronawirusa pokrzyżowała plany Bożeny z "Sanatorium miłości"! Jak informuje "Super Express", w związku z zamknięciem granic i odwołaniem lotów uczestniczka ostatniej edycji show TVP nie może wrócić do swojego domu.

Reklama

Okazuje się, że kobieta przyleciała do Polski na nagrania specjalnego, wielkanocnego odcinka "Sanatorium miłości". Niestety, w związku z niepokojącymi informacjami dotyczącymi koronawirusa, producenci programu odwołali zdjęcia, a uczestnicy wrócili do domów busami TVP. Wrócić do domu nie mogła jednak Bożena, która na nagrania przyleciała z USA!

Bożena z "Sanatorium miłości" uwięziona przez koronawirusa

Bożena z "Sanatorium miłości" na co dzień mieszka w Chicago, jednak ze względu na epidemię koronawirusa i odwołanie lotów kobieta nie mogła wrócić do domu. Jak donosi "Super Express", uczestniczka drugiej edycji "Sanatorium miłości" zatrzymała się u swoich znajomych.

Zatrzymałam się u znajomych w Koninie. Siedzimy w domu, oglądamy „Wiadomości” i wspólnie przygotowujemy posiłki. Nikt nie zachorował i mam nadzieję, że szczęśliwie przetrwamy tę zarazę - pani Bożena przyznała w rozmowie z dziennikiem.

Według informacji dziennika Bożena już wkrótce będzie mogła jednak wrócić do USA.

(...) będzie zorganizowany lot specjalny z Warszawy - donosi "Super Express".

W trudnych chwilach Bożena z "Sanatorium miłości" dba o swoją odporność. W rozmowie z dziennikiem zdradziła swój patent.

Codziennie robię sobie sok z selera naciowego i dwóch jabłek, a tuż po przebudzeniu wypijam ciepłą wodę z cytryną - dziennik cytuje uczestniczkę show TVP.

Mamy nadzieję, że pani Bożena będzie mogła jak najszybciej wrócić do swojego domu.

Zobacz także: Gwiazdy chore na koronawirusa: znani aktorzy, sportowcy, muzycy, politycy

Bożena z "Sanatorium miłości" przez koronawirusa nie może wrócić do USA

East News

Kobieta przyleciała do Polski na nagrania wielkanocnego odcinka "Sanatorium miłości"

Łukasz Hachuła / TVP
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama