Reklama

Bono w trasie koncertowej po Europie nie zapomniał o Polsce. Podczas niedzielnego koncertu w Amsterdam Arena na scenie pojawiła się biało-czerwona flaga z napisem "Solidarność". To dzięki fanowi, który pojawił się z tą flagą pod sceną, a Bono zaprosił go na górę!

Reklama

Naszym polskim braciom i siostrom odbierana jest demokracja! - powiedział Bono ze sceny.

Bono: "Polakom odbierana jest demokracja!"

Bono nigdy nie krył swojego zaangażowania politycznego, więc jego zachowanie wydaje się być naturalne.

#Bono na koncercie w #Amsterdam mówi do "braci i sióstr w Polsce, którym zabiera się wolność"

znalazłem tutaj: https://t.co/Rn3mNDvE2P pic.twitter.com/smVTJ0Ldbt
— Bartosz T. Wieliński (@Bart_Wielinski) 31 lipca 2017

Więcej: Andrzej Duda zawetował ustawę o KRS i Sądzie Najwyższym

Fani od razu podzielili się w ocenie gwiazdy i zachowania Bono:

Słyszę, że znowu śpiewak #Bono Ze sceny widzi zagrożono W mym kraju demokrację, pono.

Moze Pan podac przyklad koedy i gdzie odebrano Panu wolnosc, skoro cieszy sie Pan z tego co wygaduje o Polsce #Bono?

Zobacz też: Artyści piszą list do prezydenta, Andrzeja Dudy. Żądają weta

Inni piszą:

Bono ma rację. Próbuje się niedemokratycznie obalić demokratycznie wybrany rząd. Trzeba o tym głośno mówić. W ustach Bono "bracia" brzmi jak "towarzysze".

Przypomnijmy, Bono już wcześniej wypowiadał się o sytuacji w Polsce - w kwietniu 2016 roku.

To hipernacjonalizm – mówił wówczas Bono o polityce Polski, a także Węgier wobec uchodźców. Dodał, że to zagrożenie, któremu trzeba stawić czoła.

Myślicie, że jego ponowny głos w sprawie Polski i obecnej sytuacji będzie miał znaczenie?

Reklama

Bono zabrał głos ws. Polski.

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama