Reklama

Jakiś czas temu James Cameron w jednym z wywiadów stwierdził, że jest przeciwnikiem konwertowania filmów 2D do wersji 3D. Teraz łagodzi swoje stanowisko. Powód? Możliwa konwersja do formatu 3D legendarnego filmu "Titanic".

W wywiadzie udzielonym dla "USA Today" Cameron stwierdził, że konwersja do 3D może się udać ale pod jednym warunkiem, że poświęci się jej dużo czasu. Dlatego też prace nad trójwymiarowym "Titanikiem" potrwają od 6 do 12 miesięcy. Dla porównania Cameron podał, że prace nad konwersją "Starcia Tytanów" trwały 8 tygodni.

Cameron chciałby wprowadzić "Titanica" z powrotem do kin wiosną 2012 roku na setną rocznicę dziewiczego rejsu statku. Czy uda się filmowi odzyskać pierwsze miejsce na liście najbardziej kasowych obrazów wszech czasów? Coś czujemy, że wypłynie z tego niezła kasa.

pinokio

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama