Reklama

David Beckham przyznał, że odpowiedzialność i stres, jakie wiążą się z wychowywaniem córeczki, jest znacznie większy niż wtedy, gdy na świat przychodzili synowie.

Reklama

- Już jakiś czas temu zauważyłem pierwszy siwy włos, ale ostatnio przybywa mi ich w zastraszającym tempie. Jest zupełnie inaczej niż 10 lat temu. Czuję się coraz bardziej odpowiedzialny, mniej we mnie luzu. Wszystko staram się robić tak, aby córeczka i synowie byli ze mnie dumni - wyznał piłkarz.

Wzorowy tata!

Reklama

(ac)

Reklama
Reklama
Reklama