Niemiecka satyra uderza tym razem w premier Beatę Szydło! I już oburza komentatorów
Niemiecka satyra uderza tym razem w premier Beatę Szydło! I już oburza komentatorów
Beata Szydło znów na ostrzu niemieckiej satyry. Przez krótką chwilę stała się bohaterką klipu telewizji zdf_neo. Klipu, jak można się domyślać, wymierzonego w odradzające się na świecie tendencje faszystowskie.
Piosenkę i teledysk nagrał Jan Böhmermann, 35-letni niemiecki komik. Utwór utrzymany jest w ostrym stylu, podobnym do znanej na całym świecie niemieckiej grupy Rammstein. Artysta śpiewa po angielsku, z charakerystycznym twardym niemieckim akcentem.
Nasza premier pojawia się w teledysku obok innych polityków znanych z mało liberalnego podejścia do obecnych problemów, np. kryzysu z uchodźcami. Pokazywana jest obok francuskiej liderki Frontu Narodowego - Marine Le Pen, węgierskiego premiera Wiktora Orbana, czy kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa. Gdy widzimy jej zdjęcie, wokalista śpiewa:
"You call for strong leaders, for fences and walls
But being like us takes bigger balls"
czyli w wolnym tłumaczeniu: Chcecie silnych liderów, płotów i murów, ale bycie takimi jak my, wymaga większych jaj.
Nie zdziwicie się pewnie, że niemiecka satyra nie przypadła do gustu wielu polskim komentatorom. I zaraz zaczęły się połajanki na serwisach społecznościowych, ża jak to teraz Niemcy nas anty-nazizmu uczą. Zareagowała nawet sama premier Beata Szydło:
Urodziłam się w Oświęcimiu. Rodzina Mamy wysiedlona przez Niemców, pradziadek zginął w Auschwitz. Moja historia - napisała na Twitterze.
Ale niemiecki komik stara się tłumaczyć w dalszej części tekstu dlaczego o tym śpiewa:
We are here to remind you, that we have once been stupid, too. Czyli znów tłumacząc: Jesteśmy tu, by wam przypomnieć, że też kiedyś byliśmy głupi.
Teledysk i piosenka starają się przedstawić Niemców w kontrze do mało przyjaznego otoczenia, jako kraj otwarty, liberalny, multikulturowy i dumny z tego. Myślicie, że przesadzili?
Zobaczcie cały teledysk.
Fragmenty klipu.