Polski zawodnik zagrał w czwartkowy wieczór w finale Pucharu Niemiec. Drużyna Łukasza Piszczka pokonała RB Lipsk 4:1 i tym samym zdobyła trofeum. Ale to nie tylko ten fakt tak bardzo wzruszył piłkarza. Finał był zarazem pożegnalnym meczem naszego zawodnika, który żegnał się nim ze swoją drużyną - Borussią Dortmund!

Reklama

Ten wieczór będę wspominał do końca życia - mówił po meczu Piszczek.

Zobacz także: Anna i Robert Lewandowscy kupują luksusową willę na Majorce?! W Hiszpanii spotkali się z agentem nieruchomości! [ZDJĘCIA]

Łukasz Piszczek we łzach żegna się z klubem

W Dortmundzie Polak jest prawdziwą legendą. Jak przypomina sport.pl, w barwach Borussii zagrał 381 spotkań, zdobył 19 bramek, miał też 64 asysty. Dwa razy z klubem sięgał po mistrzostwo Niemiec, a trzy razy po puchar.

Piszczek zamierzał odejść już wcześniej, ale postanowił zakończyć przygodę ze swoim klubem mocnym akcentem. I to się udało w czwartek! Telewizje i agencję pokazały naprawdę wzruszające sceny ze stadionu w Dortmundzie. Zobaczcie wideo.

Zobacz także

Po samym meczu wzruszonemu piłkarzowi dalej brakowało słów.

Przedłużyłem kontrakt, bo chciałem zakończyć go mistrzostwem lub jakimś trofeum. Jestem tak szczęśliwy i dumny, że aż nie wiem co powiedzieć - przyznał w Sky Sport sam piłkarz.

East News

Zwycięstwo w Pucharze Niemiec to świetna historia. Pożegnanie, na jakie Piszczek sobie przez te blisko 11 lat gry w Borussii po prostu zasłużył - mówi cytowany przez sport.pl Lothar Matthaeus, legendarny piłkarz i ekspert telewizji Sky.

Reklama

Co dalej będzie robić Łukasz? Niemal 36-letni Piszczek zamierza wrócić do rodzinnych Goczałkowic, gdzie będzie szkolił kolejne pokolenia piłkarzy - jakiś czas temu założył już akademię piłkarską.

East News
Reklama
Reklama
Reklama