Artur z "Jednego z dziesięciu" będzie mógł wrócić do programu. Znamy termin
Nieobecność Artura Baranowskiego w Wielkim Finale "Jednego z dziesięciu" zszokowała widzów. Wiemy, kiedy 28-latek będzie mógł znów spróbować swoich sił.
Wystarczył jeden odcinek "Jednego z dziesięciu", a dokładnie siedem minut, by Artur Baranowski stał się bohaterem internetu. Mlody ekonomista z miejscowości Śliwniki łącznie zebrał rekordowe 803 punkty i nie dał żadnych szans innym uczestnikom popularnego teleturnieju TVP. Pod wrażeniem był nawet Tadeusz Sznuk, który od prawie 30 lat prowadzi program. Niestety 28-latek nie dotarł na Wielki Finał. Jeszcze będzie miał możliwość wystąpienia w produkcji.
Kiedy Artur Baranowski może wrócić do "Jednego z dziesięciu"?
Artur Baranowski pobił rekord i nie zjawił się w Wielkim Finale "Jednego z dziesięciu". W oczach widzów był faworytem, który dopiero miał pokazać, na co go stać. Sołtys wsi, w której mieszka uczestnik teleturnieju TVP, poinformował, że 28-latkowi w drodze do Warszawy zepsuł się samochód. Po burzy, jaka wybuchła w mediach, stacja wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie. Natomiast w piątkowym wydaniu "Wiadomości" Edyta Lewandowska przekazała, że młody ekonomista może liczyć na zaproszenie do innych podobnych programów, wyprodukowanych przez Telewizję Polską.
Sporo widzów uważa, że Artur Baranowski powinien otrzymać drugą szansę od twórców programu ze względu na swoje wybitne osiągnięcie. Regulamin jest jednak jasny. Uczestnik będzie mógł wrócić do "Jednego z dziesięciu", ale dopiero za cztery lata. Tyle wynosi okres karencji. Potwierdził to dziennikarz Interii, Wiktor Kazanecki, który dwukrotnie wziął udział w teleturnieju — w 2015 i 2019 roku.
Jak na razie nie zanosi się na to, by zmieniono regulamin specjalnie dla Artura Baranowskiego. Głos w tej sprawie zabrał m.in. były dziennikarz Kanału Sportowego. Po Wielkim Finale Krzysztof Stanowski uderzył w TVP i stwierdził, że twórcy programu zmarnowali okazję. Jego zdaniem produkcja powinna poczekać z nagraniem na genialnego 28-latka.
Będziecie czekali na powrót Artura Baranowskiego do "Jednego z dziesięciu"? Myślicie, że jeszcze zobaczymy mieszkańca wsi Śliwniki w telewizji?