Artur Barciś walczy z Covid-19! Popularny aktor, znany m.in. z roli Czerepacha w kultowym serialu "Ranczo", czy Norka z "Miodowych lat", opublikował w sieci poruszający wiersz, w którym relacjonuje swoją walkę z koronawirusem. Opisuje w nim objawy i dramatyczny sposób pokazuje reakcje swojego organizmu. Kończy go mocnym apelem do "Będziesz się zwijał z niemocy"!

Reklama

Zobaczcie wstrząsające słowa gwiazdora „Rancza”!

Zobacz także: Maryla Rodowicz obawia się o los artystów, którzy zostali bez pracy. "Nie każdy przecież ma jakieś oszczędności"

Artur Barciś walczy z koronawirusem

O swojej walce z Covid-19 aktor opowiedział portalowi Onet. Jak mówi, z koronawirusem zmaga się już drugi tydzień i było bardzo źle. Nie wymagał jednak hospitalizacji.

- To co przeżyłem, opisałem w wierszu. Wydawało mi się, że powinienem to zrobić w takiej formie. Nie chciałem nagrywać wcześniej, gdy byłem w bardzo złym stanie, żeby nie epatować swoją fizycznością. Dopiero teraz wszystko zmierza ku lepszemu - powiedział Onetowi.

Jak dodaje, nie odczuł żadnego wsparcia od państwa, ale nie oczekiwał go. Swoim przejmującym wierszem chciał przestrzec ludzi, że równiez ich może coś takiego spotkać. Kończy go mocnym apelem do wszystkich, którzy nie przeszli koronawirusa:

Zobacz także

Nie zwierzam się, by narzekać, nie chcę współczucia nad głową, to apel mój byś nie czekał, że będzie bezobjawowo".

Pełny tekst wiersza Artura Barcisia "Obcy" o koronawirusie i walce z Covid-19

Obcy

Myślisz, że cię to ominie
Że ciebie to nie dotyczy
Że nie ma go w twojej rodzinie
Nie ma go w twej okolicy

Aż nagle niespodziewanie
Czujesz, że coś się nie zgadza
Że nie smakuje śniadanie
Że twoje ciało cię zdradza

Powoli i metodycznie
Jak bardzo sprawny mechanizm
Wysyła swoje wytyczne
Przejmując już twój organizm

Powiem ci, co cię czeka
Doświadczam tego codziennie
Nie, nie ma na niego lekarstw
Zmierzysz się z nim samodzielnie

Kaszel od rana do nocy
Potem od nocy do rana
Będziesz się zwijał z niemocy
Osłabniesz od niewyspania

Gorączka cię mokrym kocem
Rozbije na tysiąc drgawek
A suchy kaszel jak z procy
Odbierze wiarę w poprawę

Mdłości, ból mięśni i głowy
Nogi i ręce jak z waty
Obcy się wybrał na łowy
I wali do ciebie z armaty

I będzie się bawił długo
Nie licz, że cię porzuci
Dziś ty jesteś jego sługą
Masz tańczyć jak ci zanuci

Więc będziesz robił, co każe
Zwiniesz się w rogu pokoju
A on ci wtedy pokaże
w jakim jest teraz nastroju

Samotność dobije cię z boku
Choć masz przyjaciół, rodzinę
Nikt cię nie wyrwie z rynsztoku
Nawet na jedną godzinę

Nie zwierzam się, by narzekać
Nie chcę współczucia nad głową
To apel mój byś nie czekał
Że będzie bezobjawowo

Reklama

Artur Barciś "Obcy", źródło YouTube/Artur Barciś

YouTube
Reklama
Reklama
Reklama