Reklama

Anna Wendzikowska od prawie dwóch miesięcy konsekwentnie odmawia udzielania komentarzy w sprawie ciąży, o której pod koniec czerwca informowały tabloidy. Wczoraj jednak dziennikarka zdecydowała się na dość wymowny gest, który chyba nie pozostawia już złudzeń, że wkrótce zostanie mamą. Przypomnijmy: Ania Wendzikowska w końcu potwierdziła ciążę. Zrobiła to w dość oryginalny sposób

Reklama

Taka wizyta rozpoczęła falę kolejnych spekulacji, dotyczących głównie płci dziecka Ani. Na miejscu była też Agnieszka Jastrzębska, która szybko wzięła koleżankę z TVN w ogień pytań. Wendzikowska nie chciała zbyt wiele zdradzić, ale zasugerowała, że spodziewa się córki. Ma już nawet upatrzone imię i wiele wskazuje na to, że za kilka miesięcy będzie mogła je wykorzystać.

Mój wzrok przyciąga taka różowa sukieneczka. Podoba mi się Agnieszka, dla dziewczynki piękne imię. A jeśli kiedykolwiek będę miała chłopca to będzie miał na pewno na imię Alek. Dlatego, że fascynowałam się postacią Alka Dawidowskiego z „Kamieni na szaniec” i upodobałam sobie to imię - tłumaczy Wendzikowska.

Macie jakieś ulubione imię dla dzieci?

Zobacz: Nowa prowadząca DDTVN wygadała ciążę Wendzikowskiej. Ania nie była zadowolona

Reklama

Ciężarna Anna Wendzikowska na planie serialu:

Reklama
Reklama
Reklama