Anna Popek na co dzień jest prezenterką pasma "Pytanie na Śniadanie", ale oprócz tego to prawdziwa ozdoba polskich salonów i gwiazda, która często wypowiada się na łamach prasy. O niektórych jej wyznaniach czasami naprawdę ciężko zapomnieć. Przypomnijmy: "Dostałam pokutę od księdza, zamknę się w klasztorze"

Reklama

Prezenterka zawsze ma konkretne zdanie na niemal każdy temat. Niedawno swoją premierę miała książka kucharska Popek, więc również w kwestii żywienia Anna ma już sporo do powiedzenia. Dziennik "Fakt" skontaktował się z nią z prośbą o radę dla osób, które chcą pozbyć się dodatkowych kilogramów zdobytych w trakcie okresu świąt Bożego Narodzenia, tak sprzyjającemu przybieraniu na wadze. Popek ma jednak na to swój sposób.

Rezygnuję z glutenu całkowicie. Odstawiam chleb, makaron, ryż i ziemniaki. Jem tylko potrawki warzywne. Ostatni posiłek zjadam o 17.00, a nawet rezygnuję z niego całkowicie na rzecz koktajli oczyszczających. Polecam też wizyty w saunie i robienie brzuszków - wymienia na łamach "Faktu" Popek.

Popek zabrzmiała trochę jak Chodakowska... Dobry sposób na zgubienie kilku kilogramów?

Zobacz: Popek pokazała seksowne ciało w bikini

Zobacz także
Reklama

Gwiazdy na premierze książki Anny Popek:

Reklama
Reklama
Reklama