Anna Mucha też jest eko-mamą
Gwiazda tłumaczy się, czemu kupuje tanie pieluszki
Kilka dni temu opublikowaliśmy zdjęcia Anny Muchy, która wracała z zakupów z jednego z warszawskich centrów handlowych (zobacz: Mucha obładowana zakupami dla dziecka). Aktorka znana m.in. z serialu "M jak miłość" kupiła wówczas jednorazowe pieluszki dla swojej córeczki Stefanii. Okazuje się, że zdjęcia gwiazdy kupującej pieluchy polskiej marki wywołały w mediach niemałe zamieszanie. Wiele osób zadawało pytania, czemu Anna Mucha wybiera tańsze produkty, czyżby oszczędzała?
Anna Mucha postanowiła odpowiedzieć na wszystkie pytania, dlatego też na blogu młodej mamy pojawił się wpis w którym zdradza, że również stawia na EKO. Nie chodzi jednak o ekologię...
- no i wydało się. jestem EKO. Ale bez obaw. Nie zacznę gotować mydła do prania, ani uprawiać kaszy jaglanej na balkonie :) Nie zrezygnuję też z pieluch jednorazowych, choc o pieluchy to się właśnie rozchodzi- czytamy na anna-mucha.bloog.pl. Bo ja jestem EKO - eko jak ekonomia, czy też parafrazując: "Ekonomicznie kobitki!". Nigdy nie byłam szczególnie rozrzutna, a jak mam przepłacać to pięć razy się zastanowię.
Zgadzacie się z opinią Anny Muchy?