Reklama

Jesteście ciekawi, z czego aktorka Anna Mucha, której stuknęło 26 lat pracy zawodowej, jest najbardziej dumna i o czym marzy jako aktorka?

Reklama

Oto fragmenty jej wywiadu dla magazynu „In Style”:

- Z czego jesteś dumna po tych 26 latach? - pyta dziennikarka

- Przede wszystkim z tego, że wciąż ubijam tę śmietanę (śmiech) (...) Gram w najpopularniejszym serialu i najpopularniejszym spektaklu w kraju. Ale z drugiej strony nie mogę do końca być dumna, bo każda moja rola jest w jakimś sensie od razu deprecjonowana - mówi Anna Mucha

Zapytana, czy jest artystką i bizneswoman w jednym odpowiada:

Nie jestem artystką. Artyści są nieprzewidywalni, spóźniają się do pracy, mają fochy. Ja nie mam. Jestem kreatywna, zaangażowana, lojalna, pracowita, jestem rzemieślnikiem. Pomysłowym, ale rzemieślnikiem. Poza tym trudno być arystką, kiedy się wstaje o piątej rano na plan.

Ciekawe, co powiedzą na to artyści. Myślicie, że Krystyna Janda czy Janusz Gajos rzeczywiście spóźniają się do pracy?

A jakie jest największe marzenie aktorskie Muchy?

Po dłuższym zastanowieniu Anna stwierdziła, że chciałaby zagrać taką rolę, która dałaby jej poczucie świętego spokoju. A na koniec dodała, że mogłaby jeszcze zdobyć Orły, Nike, Feliksy. Bo Kryształową Kulę (za wygraną w „Tańcu z Gwiazdami”) już ma!

Reklama

Życzymy więc Ani, by jej książka o Toskanii dostała upragnioną nagrodę literacką Nike:)

Reklama
Reklama
Reklama