Kilka tygodni temu Ania Lewandowska zaskoczyła swoich fanów. Żona Roberta Lewandowskiego zdecydowała się na zmianę fryzury i postawiła na grzywkę! Do tej pory rzadko eksperymentowała z włosami, jednak przed świętami to zmieniła. Choć nowa fryzura nie różni się wiele od poprzedniej, to metamorfoza podzieliła fanów trenerki. Wiele osób zarzuca Ani, że piękne oczy schowała pod grzywką. Ale dzięki zmianie jest teraz podoba do bardzo popularnej hollywoodzkiej aktorki. Czy też widzicie to podobieństwo?
Zobacz też: Ania Lewandowska totalnie zmieniła fryzurę! Postawiła na mocne cięcie! Lepiej?
Ania Lewandowska opublikowała w sieci zdjęcie z podróży. Trenerka rzadko kiedy maluję się, jednak tym razem postawiła na mocny akcent, czyli czerwone usta. Kolor bardzo spodobała się internautom. Idealnie współgrał z czerwonym swetrem Anny. Wiele osób zwróciło uwagę, że Lewandowska przypomina teraz hollywoodzką gwiazdę. Którą?
Nie mogę się napatrzeć na Twoją grzywkę Aniu - czytamy pod zdjęciem.
Pięknie Pani wygląda - dodał ktoś inny.
Wyglądasz jak Anastasia z 50 shades of Grey! - stwierdziła użytkowniczka Instagrama.
Czy Anna rzeczywiście wygląda jak Dakota Johnson? Hollywoodzka aktorka od lat nosi grzywkę. Amerykanka zasłynęła rolą w 50 twarzach Greya. Za rolę Any otrzymała niestety Złote Maliny...
Wielu internautów uważa, że grzywka dodaje Ani pazura. Jest jednak trudna w pielęgnacji. Myślicie, że Ania szybko z niej zrezygnuje?
Ania odświeżyła również kolor. Trenerka dodała kilka pasemek, ale nie zdecydowała się na całkowite zejście z brązu. Kilka lat temu, gdy Ania studiowała, miała blond włosy! Tleniony blond nie był jednak kolorem Lewandowskiej.
Czy Ania powinna zrezygnować z grzywki, a może bardzo jej pasuje?
To najsłodsze zdjęcie, jakie dziś zobaczysz
Zobacz te zdjęcia!
