Andrzej Strzelecki z "Klanu" nie żyje. Miał 68 lat. Wiedział, że umrze - zabił go nowotwór

Dziś rano wszystkie media obiegła bardzo smutna informacja o śmierci Andrzeja Strzeleckiego. Uwielbiany przez widzów aktor zmarł w wieku 68 lat. Niestety, gwiazdor "Klanu" przegrał walkę z nowotworem. Andrzej Strzelcki zmagał się z  nieoperacyjnym rakiem płuc i oskrzeli. Śmierć aktora pogrążyła w żałobie jego ukochaną żonę i dzieci.  Rodzina Andrzeja Strzeleckiego  Andrzej Strzelecki miał na swoim koncie role w wielu filmowych i serialowych hitach takich jak: "W pustyni i w puszczy", "Przepraszam, czy tu biją" czy "Przeprowadzki". Ogromną popularność przyniosła mu rola Tadeusza Koziełły-Kozłowskiego w serialu "Klan". A jak wyglądało jego życie prywatne? Andrzej Strzelecki miał dwójkę dzieci: córkę i syna. Aktor już od wielu lat tworzył szczęśliwy związek z Joanną Pałucką. Aktorka zaledwie kilka tygodni temu w rozmowie z mediami opowiedziała o dramacie, jaki dotknął jej męża.  Staramy się żyć normalnie, ale choroba nie daje o sobie zapomnieć. W zasadzie jest niesamodzielny i nie może się nigdzie beze mnie ruszyć. Mimo to się nie poddaje i chce funkcjonować jak dawniej- zdradziła w rozmowie z "Faktem". Wszyscy fani Andrzeja Strzeleckiego wierzyli, że dzięki innowacyjnej terapii aktor pokona raka. W sieci rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na leczenie w USA. Niestety, dziś- 17 lipca- media poinformowały o śmierci aktora. Córka Andrzeja Strzeleckiego poinformowała, że odszedł nad ranem w swoim domu. Tata odszedł nagle, nad ranem, o 5:55. Odszedł w domu, byli z nim najbliżsi. To jest najważniejsze. Na ten moment nie jestem w stanie więcej powiedzieć- córka aktora powiedziała w rozmowie z portalem plejada.pl.  Bliskim Andrzeja Strzeleckiego składamy kondolencje.  Zobacz także:  Andrzej Strzelecki z...

Pogrzeb Andrzeja Strzeleckiego (+68 l.) odbył się w piątek, 25 lipca 2020 roku. Aktor znany m.in. z roli doktora Tadeusza Koziełły w "Klanie", został pochowany na Cmentarzu Powązki Wojskowe.  Andrzej Strzelecki  zmarł 17 lipca po długiej walce z chorobą nowotworową. Strzelecki był bardzo znanym i cenionym człowiekiem w środowisku aktorskim. Na jego pogrzebie oprócz rodziny i przyjaciół, pojawili się m.in. Olga Kalicka, Zofia Zborowska, Wojciech Gąssowski czy Michał Mikołajczak. Zobacz także:  Rodzina Andrzeja Strzeleckiego. Aktor pozostawił żonę Joannę Pałuckę i dzieci: Antoniego i Joannę Strzeleckich Na co zmarł Andrzej Strzelecki? Andrzej Strzelecki zmarł w wieku 68 lat. Wybitny aktor walczył z nowotworem płuc i oskrzeli. Jeszcze niedawno odbyła się zbiórka  pieniędzy na lek, który miał być sprowadzony z zagranicy . Niestety w piątek, 17 lipca, pojawiła się tragiczna informacja o śmierci aktora. Andrzej Strzelecki zasłynął między innymi z ról w filmach i serialach, takich jak: "W pustyni i w puszczy", "Rozmowy nocą", "Klan", "Barwy szczęścia" czy "Na dobre i na złe". W latach 2008-16 był rektorem Akademii Teatralnej w Warszawie. Zobacz także:   Andrzej Strzelecki z "Klanu" nie żyje. Miał 68 lat. Wiedział, że umrze - zabił go nowotwór Na pogrzebie Andrzeja Strzeleckiego pojawiła się m.in. Zofia Zborowska. W tłumie udało nam się wypatrzeć również Olgę Kalicką. "Profesor Andrzej Strzelecki - Strzelec - nasz teatralny Tata... ♥️ Pustka..." - napisała na Instagramie Olga Kalicka, kiedy dowiedziała się że Strzelecki zmarł. Na pogrzebie pojawili się również Piotr Fronczewski i Rafał Zawierucha. Nie zabrakło również Wojciecha...

Niedawno media obiegła informacja o ciężkiej chorobie Andrzeja Strzeleckiego, znanego z roli Tadeusza Koziełło w serialu "Klan" . Aktor ma nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Na Facebooku "Bądźmy Razem. TVP" pojawiło się dramatyczne nagranie, na którym gwiazdor z trudnością już mówi. Aby uratować jego życie, trzeba zgromadzić aż 1 500 000 złotych. Zobaczcie co na nagraniu mówi Andrzej Strzelecki.  Zobacz także:  Gwiazdor "Klanu", Andrzej Strzelecki, prosi o finansowe wsparcie w walce z rakiem!  Aktor serialu "Klan" dziękuje kolegom, za pomoc w zbiórce pieniędzy na jego terapię. Wzruszające nagranie  Na początku czerwca media obiegła bardzo smutna informacja o ciężkiej chorobie gwiazdora "Klanu", Andrzeja Strzeleckiego. Jak się jednak okazało, niedługo po zdiagnozowaniu u aktora nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli, w Stanach Zjednoczonych wprowadzono lek właśnie na ten rodzaj nowotworu. Niestety, kuracja jest bardzo kosztowna i trzeba zgromadzić aż 1 500 000 złotych. Koledzy z serialu i branży aktorskiej nie pozostali obojętni na los Andrzeja Strzeleckiego i postanowili poprosić fanów o pomoc w zbiórce pieniędzy. Teraz ciężko chory aktor postanowił podziękować wszystkim, którzy zjednoczyli się, aby go wesprzeć. Na Facebooku "Bądźmy Razem. TVP" pojawiło się wzruszające nagranie, na którym artysta ze łzami w oczach dziękuje za okazaną pomoc. Gwiazdor "Klanu", niestety, mówi już z ogromną trudnością.  - Jestem bardzo wdzięczny koleżankom, kolegom ze środowiska, że się w tak fantastyczny sposób zjednoczyli. Bardzo Wam dziękuję - mówi Andrzej Strzelecki na nagraniu. W zamieszczonym wideo aktor wspomina również swoją rolę w serialu "Klan"....