Andrzej Sołtysik spodziewa się dziecka. "Zwracam się z ogromną prośbą..."
Andrzej Sołtysik już niedługo powita na świecie kolejne dziecko. Swoim szczęściem podzieliła się z obserwatorami żona dziennikarza Patrycja Sołtysik.
Patrycja Sołtysik i Andrzej Sołtysik tworzą szczęśliwe małżeństwo. Mają synka Stanisława Wiktora Sołtysika, ale para wielokrotnie mówiła, że chciałaby mieć kolejne dziecko. Udało się! Właśnie przekazali radosną nowinę.
Andrzej Sołtysik spodziewa się dziecka
Andrzej Sołtysik to nie tylko dziennikarz, ale również ojciec Stanisława. Żona dziennikarza jakiś czas temu wyjawiła, jak wygląda relacja w domu i podział obowiązków między nią a mężem.
Nie chcę, żeby to zabrzmiało, że to jest 'samodzielne macierzyństwo', ale faktycznie mojego męża bardzo dużo nie ma. Mój mąż też przyjął taki dość tradycyjny model, że 'ty się zajmujesz domem, a ja pracuję' (...) Jak Andrzej wracał, a to też nie jest tak, że nie ma go dwa tygodnie, tylko nie było go 5 dni i na 3 dni przyjechał, to był cały dla nas, wchodził w ten nasz świat, naszą rzeczywistość
Patrycja Sołtysik przyznała, że musi dawać swojemu mężowi sporo przestrzeni na pracę i czas dla siebie. Jednak pomimo to małżeństwo bardzo chciało mieć kolejne dziecko.
Myślę, że w dużej mierze Staszek jest na mojej głowie i realnie wiemy o tym oboje i wiele razy rozmawialiśmy, że jeśli uda nam się z kolejnym dzieckiem, to też będzie na mojej głowie, ale to też jest moja świadoma decyzja. Myślę, że w tym całym układzie nikt nie jest pokrzywdzony, tudzież pominięty
Nagle niespodziewanie na profilu Patrycji Sołtysik pojawiła się informacja o ciąży. Nie jest to jednak początek oczekiwania na dziecko, ponieważ ciąża jest już zaawansowana. Po 9 latach o urodzenia syna małżeństwo powita na świecie drugie dziecko. Ze słów opublikowanych przez ciężarną możemy wywnioskować, że droga od starań do ciąży była wyboista. "Nasz prywatny Cud (miłości i medycyny)" - napisała kobieta w opisie zdjęć z sesji ciążowej.
Kilka razy pisałam opis do tych zdjęć, a następnie go usuwałam … bo ciężko ubrać odpowiednio w słowa emocje i uczucia, jakie towarzyszą nam od kilku miesięcy. Mieszanka ogromnej radości, miłości, wciąż niedowierzania i lęku, który nie zniknie pewnie do samego porodu. kazuje się, że dziewięć lat po narodzinach Stasia naszą rodzinkę nareszcie uzupełni najbardziej wyczekiwany, wywalczony i już bardzo kochany przez starszego brata mały człowiek. Nasz prywatny Cud (miłości i medycyny). Czekamy maluszku
Ciężarna zwróciła się także do mediów z prośbą, która wywołała smutek i wyrazy współczucia. Jak się okazuje, nie była to druga ciąża pary. Na szczęście para już niedługo przytuli w ramionach swój wyczekiwany skarb
PS: Zwracam się z ogromną prośbą do portali plotkarskich, aby nie pisały o drugiej ciąży, lecz o kolejnej.