Reklama

Wszyscy pamiętamy miłosne rozterki Amy Winehouse. Trzeba przyznać, że jej małżeństwo, które zakończyło się w 2009 roku nie należało do na najspokojniejszych. Mówiło się, że właśnie przez Blake'a Fieldera-Civila artystka wpadła w narkotyki i alkohol.

Reklama

Jednak nowy związek Amy z brytyjskim reżyserem jak na razie wychodzi jej na dobre. Co prawda nowej płyty Amy próżno szukać, ale jak donoszą media, artystka wyszła z uzależnienia i prowadzi się całkiem nieźle.

Podobno para jest w sobie bardzo zakochana i planuje stanąć na ślubnym kobiercu

- Rozmawialiśmy już z Amy o małżeństwie. W najbliższym czasie chcemy zacząć robić rezerwacje. Myślę, że w najbliższych tygodniach ustalimy datę ślubu, który prawdopodobnie odbędzie się pod koniec roku. Bardzo kocham Amy, to cudowna, utalentowana i urocza dziewczyna
- wyznał Traviss w wywiadzie dla magazynu "People".

Miejmy nadzieję, że tym razem będzie to związek "aż po grób".

Reklama

pijavka

Reklama
Reklama
Reklama