Reklama

Aleksandra Kisio w ostatnich tygodniach wróciła na salony, możemy zobaczyć ją również w serialu "Pierwsza Miłość". Dobrą passę zawodową aktorki zmąciły jednak doniesienia o stanie jej zdrowia. Kisio wyznała bowiem, że choruje. Przypomnijmy: "Jestem chora. Przytyłam już osiem i pół kilograma"

Reklama

Dziś aktorka gościła w studiu "Dzień Dobry TVN", aby opowiedzieć o swoich dolegliwościach. Kisio choruje na tarczycę i przez dłuższy czas bagatelizowała jej objawy. Zaniepokoiła się dopiero w momencie, gdy znacznie przybrała na wadze, co zmobilizowało ją do wykonania specjalistycznych badań. Rozmowie przysłuchiwał się również lekarz-specjalista.

Nie postanowiłam zbadać tarczycy, tylko po prostu dała o sobie znać. Przede wszystkim przytyłam w bardzo krótkim czasie kilka kilogramów i to już jest znak, bo nie zmieniłam diety, ani sposobu życia. Po prostu rosłam. Źle się czułam, cały czas byłam zmęczona, bardzo szybko się męczyłam, nie miałam tak naprawdę ochoty na nic. Myślałam, że zatrzymała mi się w organizmie woda, jest brzydko za oknem, ale w momencie, kiedy tyłam coraz bardziej to postanowiłam się zbadać i okazało się, że mam chorą tarczycę - wyznała Kisio.

Aleksandra musi teraz regularnie przyjmować leki. Więcej ćwiczy i dzięki temu czuje się dużo lepiej.

Codziennie przyjmuję leki, pół godziny muszę odczekać z piciem i jedzeniem. Muszę uważać na dietę, bo chora tarczyca wymaga odpowiedniej diety. Ćwiczę i ogólnie czuję się lepiej. Badajmy się i uważajmy na swoje zdrowie - dodała.

Wypada nam tylko życzyć zdrowia! Widać po Aleksandrze Kisio, że zmaga się z tarczycą?

Zobacz: Kayah ma problemy ze zdrowiem przez złą dietę

Reklama

Aleksandra Kisio i inne gwiazdy podczas pokazu Łukasza Jemioła:

Reklama
Reklama
Reklama