Afera podsłuchowa u Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego powraca. "Pojawiły się nowe okoliczności"
Na jaw wyszły nowe dowody w sprawie tzw. "afery podsłuchowej" Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Jest już blisko wytypowania sprawcy?
W 2022 roku niektóre redakcje otrzymały nagrania prywatnych rozmów Katarzyny Cichopek z Maciejem Kurzajewskim. Trafiły one również do TVP, gdzie wówczas pracowała para. Co więcej, otrzymała je również sama Katarzyna Cichopek, o czym poinformowała wprost oraz jej były mąż Marcin Hakiel. Sprawa została zgłoszona na policję i ostatecznie zajęła się nią prokuratura, ponieważ nagrania zostały pozyskane w sposób nielegalny. Po jakimś czasie sprawa przycichła, a teraz okazuje się, że dochodzenie wznowiono, bo miały pojawić się nowe okoliczności...
Afera podsłuchowa Cichopek i Kurzajewskiego ma ciąg dalszy
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel tworzyli udany związek przez 17 lat, a w mediach uchodzili za perfekcyjne małżeństwo. Ich rozstanie wywołało ogromną burzę w mediach, tym bardziej, że niedługo potem okazało się, że Katarzyna Cichopek stworzyła już nową relację z Maciejem Kurzajewskim.
Początkowo para spotkała się z ogromną krytyką, ale dziś są szczęśliwi i nadal tworzą udany związek. W kwietniu 2022 roku "Super Express" ujawnił, że do mediów miał trafić maile z nagraniem prywatnej rozmowy Katarzyny Cichopek z Maciejem Kurzajewskim. To właśnie wtedy wybuchła tzw. "afera podsłuchowa", a sprawą zajęła się prokuratura. Wtedy Katarzyna Cichopek była zszokowana tym, że ktoś ją podsłuchiwał:
Policja i prokuratura pracują nad tą sprawą, jest ona w toku. Ja dostałam to nagranie. Na pewno nie jest to nic przyjemnego, jest to absolutnie złamanie prawa, a nielegalne pozyskanie rozmów prywatnych, jest to dla mnie kryminał
Niedługo potem głos zabrał również Marcin Hakiel, który też otrzymał nagrania i nie ukrywał, że to dla niego potężny cios, szczególnie po trudnym rozstaniu z Katarzyną Cichopek.
Z nieznanego mi maila też dostałem nagrania z byłą żoną. Było coś o kościele i generalnie było to dla mnie straszne i nieprzyjemne. Nie chcę o tym myśleć, chcę się skupić na sobie i dzieciach
Teraz okazuje się, że sprawa ma swój ciąg dalszy, a postępowanie zostało wznowione, o czym poinformował ShowNews.pl. Wszystko po tym, jak rzekomo pojawiły się "nowe okoliczności", a Marcin Hakiel został przesłuchany. Nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.
Sprawa była umorzona, lecz pojawiły się nowe okoliczności. Pan Marcin Hakiel był przesłuchiwany w charakterze świadka, ale postępowanie toczy się w sprawie, nikt nie usłyszał zarzutów. Cały czas trwa gromadzenie materiału dowodowego w tym opinii kryminalistycznych z informatyki śledczej
Okazuje się, że w sprawie miały pojawić się nowe dowody, które sprawiły, że nadano jej nowy bieg i być może już niebawem zostanie wykryty sprawca całej afery.
Pojawiły się nowe okoliczności, które zdecydowały o tym, że podjęliśmy taką decyzję. Wcześniej nie wykryto sprawcy, ale teraz gromadzone i analizowane są nowe dowody
Jesteście zaskoczeni takim obrotem spraw?