6 lat temu w wypadku zginął Grzegorz Komendarek, gwiazdor "Złotopolskich". Nie miał kto zorganizować pogrzebu
Grzegorz Komendarek ze Złotopolskich zginął w wypadku samochodowym.
We wrześniu 2014 roku doszło do tragicznego wypadku samochodowego na drodze ekspresowej w Skarżysku-Kamiennej, w wyniku którego śmierć ponieśli publicystka kulinarna, Hanna Szymanderska oraz Grzegorz Komendarek, kuchar oraz słynny Grzesio Ordalski z serialu „Złotopolscy”. Miał 49 lat. Po jego śmierci na jaw wyszły smutne fakty...
Grzegorz Komendarek ze "Złotopolskich" zmarł w wypadku samochodowym
Tak naprawdę był zawodowym kucharzem. Do serialu „Złotopolscy” trafił przez przypadek, kiedy reżyser serialu spotkał go w jednej z restauracji, w której odbywały się zdjęcia:
Był prawdziwym kucharzem w restauracji, w której mieliśmy zdjęcia, i pewnego dnia Radosław Piwowarski dał mu prawdziwe zadanie w '"Złotopolskich". Grzesio zagrał, raz, drugi, trzeci... i grał u nas kilkanaście lat" - mówiła kilka lat temu reżyserka "Złotopolskich", Małgorzata Raszek-Zaliwska w "Fakcie".
W międzyczasie pojawił się gościnnie w takich produkcjach jak „Hela w opałach”, „Na dobre i na złe” czy „Rodzinka.pl”. Po tragicznej śmierci okazało się, że Komendarek nie ma bliskiej rodziny ani zbyt wielu przyjaciół. Był tak samotny, że nie miał kto zorganizować jego pogrzebu. Sprawą zajęła się wówczas Raszek-Zalwiska, organizując zbiórkę pieniędzy na rzecz uroczystości.
Grześ nie miał nikogo bliskiego, kochał bardzo zwierzęta. Miał pieski, mopsy. Miał siostrę, która zginęła tragicznie za granicą wiele lat temu. Jego rodzice też umarli bardzo dawno temu, leżą na cmentarzu na Wólce Węglowej - dodała Zaliwska w "Fakcie".
O jego przerażającej samotności powiedziała również koleżanka z planu, Aleksandra Woźniak:
Mimo iż graliśmy z Grzegorzem Komendarkiem w jednym serialu, nigdy nie miałam go okazji bliżej poznać. Trudno mi sobie wyobrazić, że można być tak samotnym człowiekiem. Jestem wstrząśnięta tą sprawą. Zginął człowiek tak samotny, że nie ma go kto pochować. Przerażające. Brak mi słów - mówiła Aleksandra Woźniak w jednym z wywiadów.
Na pogrzebie Grzegorza Komendarka pojawiły się jednak tłumy. Pożegnali go m.in. Małgorzata Różniatowska czy Magdalena Stużyńska, z którymi występował w serialu "Złotopolscy".