Jak co roku Wielka Loteria Almette przyciągnęła mnóstwo osób chcących wygrać nagrody pieniężne i nagrodę główną: piękny drewniany dom położony w samym sercu Tatr. Tegorocznym szczęśliwcem okazał się pan Konrad z Teresina niedaleko Warszawy, który w grudniu odebrał do niego klucze z rąk reprezentującego markę Almette Staszka Karpiela-Bułecki. Towarzyszyła mu rodzina i nieustające zachwyty – dom rzeczywiście robi wrażenie!

Reklama

EKO dom Almette

Z jednej strony z widokiem na Giewont, z drugiej na pasmo Babiej Góry. Całoroczny, drewniany i urządzony pod klucz. A do tego zbudowany w duchu eco&spa, energooszczędny, inteligentny i przytulny.

Położony w miejscowości Ząb niedaleko Zakopanego, dom będący nagrodą główną w Wielkiej Loterii Almette to mała górska rezydencja. I to ze SPA! Na jego terenie znajduje się bowiem zewnętrzna podgrzewana balia obita skandynawskim świerkiem i opalana drewnem, z dwoma rodzajami hydromasażu i podwodnym oświetleniem LED.

mat. prasowe

Jest pięknie. Czekam, aż spadnie porządny śnieg, żeby spędzić tu taką prawdziwą zimę. I to wszystko dlatego, że jemy Almette. WOW! – Pan Konrad nie mógł uwierzyć we własne szczęście. Klucze w dłoni upewniły go, że to nie sen, a ten oszałamiający widok na panoramę Tatr może go witać każdego dnia.

Największe wrażenie zrobiła na nim bania z widokiem na góry. Laureat ocenił także zainstalowane moduły pozwalające na produkcję własnego prądu oraz możliwość sterowania nimi za pomocą smartfona.

Do... 18 razy sztuka!

Zwycięzca przyznał, że to nie pierwsza edycja Wielkiej Loterii Almette, w której próbował szczęścia, ale dopiero obecna okazała się tą, w której "trafił" – i to od razu nagrodę główną. Jak widać do 6 razy sztuka! Albo do... 18, bo jak przyznaje laureat, zarejestrował 18 kodów z opakowań puszystych serków Almette.

Zobacz także

Z uwagi na względy bezpieczeństwa spotkanie odbyło się w kameralnym gronie. Laureatowi i jego rodzinie towarzyszyli przedstawiciele Organizatorów, m.in. znany muzyk i osobowość telewizyjna, Stanisław Karpiel-Bułecka oraz ambasador marki Almette – szef kuchni David Gaboriaud.

Przygotował on pyszny lunch (wszyscy goście zachwycali się pierogami i łososiem podanym w towarzystwie opiekanych ziemniaków) oraz wspaniały tort w kształcie domu Almette. Oczywiście wszystkie propozycje przygotowane zostały z puszystym serkiem Almette w roli głównej!

Reklama

Artykuł powstał z udziałem marki Almette

Reklama
Reklama
Reklama