22-latek włamał się do Pałacu, gdy królowa Elżbieta spała!

Moment grozy w Pałacu Buckingham! Według doniesień zagranicznych mediów 22-letni mężczyzna próbował włamać się do domu królowej Elżbiety II. Sprawca wiedział, że monarchini przebywa na miejscu, bo królewska flaga powiewała uniesiona na wietrze. Czy sprawca chciał okraść królową Elżbietę II, a może planował zagrozić jej życiu? Zobaczcie poniżej!

1 z 4

Królowa Elżbieta była w niebezpieczeństwie?

Elżbieta Windsor to najdłużej panująca monarchini w Wielkiej Brytanii. Na królewskim tronie zasiada od 1953 roku. W 2015 roku pobiła nawet rekord królowej Wiktorii (swojej praprababki) w noszeniu korony, który wynosił 62 lata 7 miesięcy i 2 dni.

Elżbieta II cieszy się wielką popularnością i mało kto wyobraża sobie, że monarchini może kiedyś zabraknąć na tronie. Jednak ostatnie wydarzenia mogły mocno ukrócić lata jej panowania, bo nieznany mężczyzna wtargnął na jej posiadłość! Do włamania doszło o 2 nad ranem. 22-latek przeskoczył bramy Pałacu Buckingham, podczas gdy królowa smacznie spała w swojej komnacie. Czy sprawca chciał zrobić krzywdę 93-latce?

Zobacz także: Królowa Elżbieta II chce się pozbyć Meghan? Ponoć ma już nawet plan...

2 z 4

Jak informuje zagraniczna prasa, Pałac potwierdził wtargnięcie sprawcy na teren Pałacu Buckingham. Nie wiadomo, po co 22-latek to zrobił. Mężczyzna nie miał żadnej broni i jego zachowanie nie było atakiem terrorystycznym.

Był zdeterminowany, aby wejść do środka i walił w drzwi Pałacu. Wszystkie drzwi całe szczęście były pozamykane - czytamy w "The Sun".

3 z 4

Warto przypomnieć, że to nie był pierwszy raz, gdy ktoś włamał się do Pałacu Buckingham! Ostatnio miało to miejsce blisko 40 lat temu, dokładnie w 1982 roku. Włamywacz dwukrotnie wtargnął do domu rodziny królewskiej. Udało mu się nawet odnaleźć sypialnię Elżbiety II, ale całe szczęście, że królowa obudziła się w porę słysząc przesuwanie się zasłon i powiadomiła ochronę.

4 z 4

Czy królowa powinna zacząć obawiać się o swoje bezpieczeństwo? Monarchini otacza się kilkunastoma ochroniarzami, którzy zawsze są w stanie gotowości i z pewnością poświęcą życie za swoją królową. Ale czy nie jest ich za mało?

Być może 93-latka, tak jak Meghan Markle i książę Harry, powinna pomyśleć o zwiększeniu liczby bodyguardów. Nad bezpieczeństwem książęcej pary Sussex czuwa ponad 20 ochroniarzy, których opłacają podatnicy, a rachunki podpisuje... królowa!

Czy Elżbieta powinna wziąć przykład ze swojego wnuka i jego żony?

content:0_119698,1_37621:GALGallery