Reklama

Bardzo smutna wiadomość z Wielkiej Brytanii. Nie żyje 16-letnia Mya-Lecia Naylor! Młodziutka aktorka zmarła 7 kwietnia, jednak dopiero teraz poinformowano o jej śmierci. Miała zagrać w ekranizowanym przez Netflixa "Wiedźminie" na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego.

Reklama

Jakie są przyczyny śmierci?

Nie żyje gwiazda "Wiedźmina"

Mya-Lecia Naylor odeszła w pierwszym tygodniu kwietnia. Jej rodzina dopiero teraz była w stanie poinformować o jej odejściu. Tragiczne wiadomości przekazała agencja nastolatki za pośrednictwem Twittera.

Z najgłębszym smutkiem musimy poinformować, że w niedzielę, 7 kwietnia, zmarła Mya-Lecia Naylor. Mya-Lecia była ogromnie utalentowana i była częścią rodziny A&J. Będziemy bardzo za nią tęsknić. Nasza miłość i myśli są z całą jej rodziną i przyjaciółmi w tym trudnym czasie – czytamy w komunikacie agencji A&J Menagement.

Zobacz także: Raper Leh nie żyje. Muzyk zginął w wypadku samochodowym

W "Wiedźminie" nastolatka najprawdopodobniej miała wcielić się w młodszą Triss Merigold. Wcześniej gwiazdę widzieliśmy w takich serialach jak: "Almost Never" oraz "Millie Inbetween", a także mogliśmy ją zobaczyć w filmie "Atlas chmur".

Szefowa BBC Children's napisała w mediach społecznościowych, że 16-latka była "prawdziwym wzorem dla młodych fanów".

Przyczyny zgonu nie są jeszcze znane.

Mya-Lecia Naylor miała ledwie 16 lat

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama