U podstaw pielęgnacji K-beauty leży nawilżenie i ukojenie skóry. Biorąc pod uwagę te cele opracowywane są wszystkie formuły i konsystencje koreańskich kosmetyków. Składniki takie jak kwas hialuronowy, algi, ekstrakty naturalne najlepiej czują się w środowisku wodnym. Skutkuje to konsystencjami lekkimi, żelowymi - idealnie nadającymi się do tego aby stosować je na zimno, czyli prosto z lodówki. Schłodzony krem pod oczy, np. CLIV z kwasem hialuronowym (i ze specjalną końcówką do masażu), nie tylko zadziała odmładzająco, liftingująco na skórę, ale również zmniejszy opuchnięcia i tzw. „worki pod oczami”.

Reklama
Mat. prasowe
Mat. prasowe

Z kolei lekkie, żelowe ampułki, takie jak bazująca na wąkrocie azjatyckiej ampułka Pure Heals nałożona na skórę „na zimno”, z lodówki, jeszcze szybciej złagodzi podrażnienia (np. posłoneczne) i ukoi skórę. Przykładem kosmetyków wprost stworzonych do tego, aby przechowywać je w lodówce i stosować bezpośrednio po wyjęciu z niej są maski w płachcie oraz płatki pod oczy. Najlepszym tego przykładem jest chyba najpopularniejsza w Korei Południowej maska w płachcie NMF marki Mediheal, w której składniki aktywne, sama płachta i niska temperatura działają w pełnej synergii dostarczając skórze w 15 minut turbo nawilżenia, ujędrnienia i relaksu.

Mat. prasowe
Mat. prasowe

Aby dodatkowo zadbać o cienką, delikatną skórę wokół idealnie sprawdzą się hydrożelowe Płatki pod oczy marki KIMOCO Young z ekstraktem z arbuza i aloesu, oczywiście również podane na chłodno z lodówki.

Mat. prasowe
Mat. prasowe

Warto jednak pamiętać, że najlepszą ochroną przed szkodliwym działaniem słońca jest profilaktyka i stosowanie kremów z filtrem przeciwsłonecznym o wysokim współczynniku ochrony przeciwsłonecznej (SPF).

Reklama

Materiał promocyjny marki Kimoco.

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama