Udział Janka Meli w nowej edycji "Tańcu z Gwiazdami" wzbudza ogromne emocje, mimo że program jeszcze nie wystartował. W historii polskich odsłon show to pierwszy przypadek niepełnosprawnego uczestnika, chociaż nie jest to nowość w skali światowej. Przypomnijmy: Jan Mela potwierdza udział w "TzG". Zdradził z kim zatańczy

Reklama

Program rusza już za nieco ponad tydzień, a uczestnicy rozchwytywani są powoli przez media i udzielają obszernych wywiadów. Mela z oczywistych względów ma do opowiedzenia najbardziej poruszającą historię, a w najnowszej rozmowie z "Show" wspomina swoją trudną relację z ojcem. Chłopak przyznaje wprost, że kiedyś nienawidził ojca i był przekonany, że ten go nie kocha. Mel czuł się krzywdzony, ale z czasem nauczył się go kochać i teraz planują wspólny wyjazd.

Mój tata był osobą, której szczerze nienawidziłem. Dziś jest gościem, którego kocham za to, że jest moim tatą, a lubię, bo jest moim kumplem. Mamy wspólne plany - wyprawę na Syberię. To jest dla mnie cud. Kolejny w moim życiu. Bywało tak, że z ojcem nie byliśmy w stanie ze sobą żyć. I paradoksalnie to nam pomogło. Kiedy nauczyliśmy się rozmawiać, spojrzałem na niego inaczej. Wcześniej nie byłem w stanie uwierzyć, że on mnie kocha. No bo jak uwierzyć, że ktoś, kto tak rani, jednocześnie kocha? Tymczasem od miłości tak blisko do nienawiści. Ktoś, kogo nie kochasz, nie jest przecież w stanie cię dotkliwie zranić. Najgorzej jest w relacji międzyludzkiej, jeśli jest chłodno. Takie stosunki się rozpadają, a takie wypracowane, jak nasze, nigdy się nie rozpadną - tłumaczy w "Show" Mela.

Nie mogło oczywiście zabraknąć tematu samego programu. Jan nie ukrywa, że jedną z jego motywacji były pieniądze, które zamierza przeznaczyć na wsparcie fundacji.


"Taniec z Gwiazdami" to program, który dociera do dużej liczby ludzi. Po pierwsze, to okazja by pokazać różne rzeczy. Chcę udowodnić, że można wszystko, że niepełnosprawność nie ogranicza, a taniec jest dla każdego. Po drugie: mówiąc wprost, pieniądze. Postanowiłem połowę wynagrodzenia z każdego odcinka przekazać na cele charytatywne, na pomoc podopiecznym mojej fundacji. Bo pieniądze na takie rzeczy bardzo trudno zdobyć - wyjaśnia.

Będziecie mu kibicować w "TzG"?

Zobacz: Jest już zwiastun nowego TzG! Zobaczcie gwiazdy w akcji

Zobacz także

Reklama

Pełna lista uczestników nowej edycji "TzG":

Reklama
Reklama
Reklama