Ponad dwa tygodnie na jednej z wrocławskich ulic doszło do tragicznego w skutkach wypadku popularnej aktorki Grażyny Błęckiej-Kolskiej. W wyniku poniesionych obrażeń zmarła córka gwiazdy, Zuzanna Kolska. Na jej pogrzebie doszło do przełomu - Kolska pojednała się ze swoi byłym mężem, reżyserem Janem Jakubem Kolskim. Przypomnijmy: Na pogrzebie córki Kolskiej doszło do przełomu. Aktorka wybaczyła dawne krzywdy

Reklama

Aktorka bardzo przeżywa utratę jedynej córki. Jak donosi tygodnik "Świat i Ludzie" odcięła się od znajomych. Może liczyć jednak na wsparcie eksmałżonka, który, jak się okazuje, nie ma do niej żalu za wypadek. Jak mówi jej znajoma, również aktorka, tylko razem mogą poradzić sobie z bólem:

Dzwoniłam do niej, chciałam pomóc... Nie odebrała. Dowiedziałam się, że wszystkim zajął się mąż. Też jest w rozpaczy, ale nie obarcza jej winą. Stara się ją wsierać. Tylko razem mogą przejść przez takie cierpienie. Są sobie bardzo potrzebni. To dla nich jedyna droga, by żyć dalej po tragedii - czytamy

Tymczasem Grażyna może uniknąć więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dlaczego?

Zobacz: Błęcka-Kolska może uniknąć więzienia za śmierć córki. Ma ku temu silne argumenty

Zobacz także
Reklama

Gwiazdy "Kogel Mogel" 25 lat później:

Reklama
Reklama
Reklama