Niespełna trzy miesiące temu Dariusz K. spowodował tragiczny wypadek, w którym zginęła starsza kobieta. Celebryta był pod wpływem narkotyków i niemal od razu został osadzony w areszcie. Teraz pojawiła się dla niego szansa na nieprzedłużanie pobytu tam, ale nie będzie łatwo. Przypomnijmy: Dariusz K. wyjdzie na wolność za kilka dni? Jest komentarz jego obrońcy

Reklama

Tragedia odcisnęła oczywiście największe piętno na rodzinie poszkodowanej, która wciąż opłakuje jej śmierć i domaga się surowej kary dla sprawcy. Wypadek to też dramat najbliższych byłego menadżera gwiazd - jego partnerki, dzieci i w pewnym stopniu, jak się okazuje, również Edyty Górniak. Jak donosi "Super Express", wokalistka przesunęła prace nad nową płytą z uwagi na wypadek byłego męża, który był ciężkim przeżyciem dla ich syna. Edyta wielokrotnie podkreślała, że opieka nad Allanem jest dla niej priorytetem i jeśli tylko jej potrzebuje, wszystkie inne zobowiązania muszą poczekać.

Praca nad płytą nie przebiegła według tego planu, który sobie założyłam, przez trudną bardzo sytuację dla mojego syna, która się wydarzyła w czasie wakacji. Ona rozbiła i rozproszyła bardzo moją uwagę. Musiałam zmienić plany, które miałam - cytuje wypowiedź Górniak dla JastrzabPost.pl "Super Express".

Czekacie na nowy krążek Edyty?

Zobacz: Górniak o życiu jej i syna po wypadku Darka K. Pierwszy raz tak szczerze

Zobacz także

Reklama

Dariusz K. w kajdankach przed prokuraturą:

Reklama
Reklama
Reklama