Wszyscy, którzy uważają, że Hanna Lis nie ma dystansu do siebie, muszą przeczytać najnowszy wywiad z dziennikarką w „Party Luxe”. Dziennikarka nie tylko tryska humorem, ale szczerze opowiada o swoim życiu. Hanna przyznaje, że nie jest zwolenniczką morderczych treningów na siłowni.

Reklama

Dobrze czuje w swoim ciele. Jasne, fajnie byłoby mieć sześciopak na brzuchu, ale na razie mam trzy oponki, które sobie wyhodowałam przez zimę (...)Fajnie jest zdrowo żyć, ale nie dajmy się zwariować, a przede wszystkim wpędzić w kompleksy z powodu własnego wyglądu bo stąd prosta droga do bulimii czy anoreksji - powiedziała Hanna.

Zgadzacie się z jej słowami? I co na to Ewa Chodakowska? Więcej przeczytacie w najnowszym wydaniu „Party Luxe”.

Zobacz także

ZOBACZ: Ibisz spytał Hannę Lis o to, czy żałuje małżeństwa z Tomaszem Lisem! "Nie mogłeś pewnie o to nie zapytać"

Reklama

Hanna Lis na okładce „Party Luxe”.

Reklama
Reklama
Reklama