Reklama

Tuż po śmierci ukochanej babci Doda musiała odwołać swoje koncerty - nie była w stanie wyjść na scenę. Jej fani byli dla niej wyrozumiali, mocno ją wspierali w tak trudnym dla niej czasie. Niestety, mniej życzliwy był jeden z organizatorów jej show, a dokładnie dyrektor domu kultury w Mstowie. W jednym z komentarzy na Facebooku zaznaczył, że nigdy więcej nie chce pracować z Dodą, nawet za darmo. Artystce po ludzku zrobiło się naprawdę przykro. W rozmowie z nami opowiedziała o tym, co działo się w jej życiu po śmierci babci i trudnym powrocie na scenę. Zobaczcie!

Zobaczcie: I wtedy wchodzi ona, cała na biało... Doda zrobiła wielką niespodziankę seniorom! ZDJĘCIA

Zobacz także

ONS
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama