Beata Tadla i Jarosław Kret przechodzą kryzys! Okazuje się, że para od kilku tygodni nie może dojść do porozumienia. Problemy w ich związku miały rozpocząć się w momencie zwolnienia Beaty Tadli z pracy w Telewizji Publicznej. Według informacji "Na żywo" na relacje pomiędzy dziennikarką a prezenterem pogody wpłynęło również zachowanie Kreta na jednej z ostatnich imprez. Partner Beaty Tadli w świetnym humorze bawił się wówczas z koleżankami z show-biznesu.

Reklama

Adorował wszystkie panie, nie szczędził im komplementów. A plecy Omeny Mensah potraktował nawet jak płótno malarskie i ozdobił je rysunkiem - relacjonuje jeden z uczestników imprezy.

Beata Tadla była ponoć wściekła, kiedy zobaczyła zdjęcia z tej imprezy. Punktem zapalnym był również pomysł Jarosława Kreta, aby wspólnie z Omeną Mensah wyjechać do Ghany i tam pomagać dzieciom.

Między Beatą i Jarkiem nie dzieje się ostatnio zbyt dobrze. Odkąd ona straciła pracę w TVP, tak naprawdę rzadko się widują. Bezrobocie ewidentnie jej nie służy, a on zamiast wspierać ukochaną w trudnych chwilach, ucieka w pracę - zdradziła znajoma pary.

Według doniesień "Na żywo", Jarosław Kret zwierzył się ostatnio w pracy, że razem z Beatą Tadlą przechodzą "ciche dni".

Miejmy więc nadzieję, że para przetrwa chwilowy kryzys i już wkrótce usłyszymy o ich ślubnych planach!

Zobacz także

Zobacz także: Beata Tadla dostała propozycję pracy od dużej stacji! Wróci do telewizji już wiosną?

Beata Tadla i Jarosław Kret przechodzą kryzys.

Reklama

Dziennikarka jest wściekła na swojego partnera za te zdjęcia?

Reklama
Reklama
Reklama