Rafał Maślak aktualnie przebywa w Korei, gdzie przygotowuje się do najważniejszego konkursu piękności dla mężczyzn, Mister International. Polak spędzi tam dwa tygodnie, a na lotnisku przed wylotem pożegnali go przyjaciele i fotoreporterzy. Zobacz: Maślak na lotnisku przed odlotem do Korei. Pokazał, co ma w KILKU walizkach

Reklama

Nas także nie mogło tam zabraknąć, a Rafał udzielił nam krótkiego wywiadu, w którym między innymi opowiedział o emocjach związanych z konkursem. Jak sam przyznał jeszcze to do niego nie dotarło , ale z pewnością prędzej czy później zda sobie sprawę z powagi sytuacji. W końcu walczy o tytuł najprzystojniejszego mężczyzny na świecie. Wyznał także, że wcześniej leciał tylko dwa razy samolotem, więc ten długi lot jest również nie lada wyzwaniem:

Cały czas nie dociera do mnie, że to jest konkurs wagi światowej i że czeka mnie tak daleka podróż. To są ogromne emocje, ponieważ w ciągu 10 miesięcy to jest moja trzecia podróż w życiu samolotem. Ja wcześniej bardzo mało podróżowałem. Nie miałem takiej okazji, nawet pociągami, a tutaj samolotem i to jeszcze na drugi koniec świata, przesiadka w Dubaju. Na miejscu dwa tygodnie w zupełnie innej kulturze, więc próbuje to przyswoić. W samolocie będę miał na to dużo czasu.

Jak wypadł przed naszą kamerą?

Zobacz: Rafał Maślak jako gladiator w rozbieranej sesji. W tym stroju jego ciało jest jeszcze bardziej sexy

Zobacz także

Reklama

Tak wygląda konkurencja Rafała Maślaka:

Reklama
Reklama
Reklama