Andrew Garfield to nowa twarz w amerykańskim kinie. Aktora mogliśmy zobaczyć w jednej z ról filmu "Social Network". Ta rola przeszła jednak bez większego echa, ale jak się okazuje to cisza przed burzą. Andrew od kilku tygodni pracuje nad nowym filmem, w którym tym razem powierzono mu główną rolę.

Reklama

Garfield pracuje na planie najnowszej ekranizacji "Spider-Mana". Do roli dobrze się przygotował. Bardzo długo pracował nad swoją sylwetką, bo jak twierdzi wygląd jest najważniejszy.

Chcę się czuć silniejszy, niż kiedykolwiek wcześniej, bardziej rozciągnięty i sprawny. Chcę czuć w sobie siłę. Ale nie chodzi mi o to, żeby być przypakowaną bryłą mięsa - wiele zależy od psychiki, to wnętrze sprawia, że poruszasz się tak, a nie inaczej - mówi aktor.

Reklama

Ostatnio Andrew pojawił się w magazynie Details . Czy rzeczywiście ma szansę podbić kobiece serca?

Reklama
Reklama
Reklama