Informacja, że Ania Lewandowska i Robert Lewandowski zostaną rodzicami, była jedną z najważniejszych wiadomości ubiegłego roku. Cieszą się fani, cieszą się też... producenci rzeczy dla dla dzieci. Jak donosi magazyn "Party", do piłkarza i trenerki ustawiają się już kolejki producentów ubranek dla dzieci, akcesoriów, wózków. Ale nic z tego...

Reklama

Anna nie zamierza zarabiać na dziecku. Nie chodzi nawet o to, że nie brakuje jej pieniędzy, aby kupić wszystkie potrzebne córce rzeczy. Chodzi o zasady - mówi "Party" znajoma trenerki.

Lewandowscy nie chcą zarabiać na dziecku

Anna i Robert nie zamierzają też wykorzystać tego, że zostaną rodzicami do budowania popularności, choć doskonale wiedzą, jak wielkie zainteresowanie będzie budzić ich córka, która już została okrzyknięta polskim "royal baby". Przeciwnie chcą się odciąć od zamieszania. Dlatego Ania Lewandowska zdecydowała się na poród w Monachium gdzie nie jest tak znana jak w Polsce.

Jednak, jak już zapowiedziała trenerka, ma pewne pomysły jak poszerzyć swoją działalność wchodząc w nowy etap życia. Ania chce stworzyć swoją linię kosmetyków dla mam.

Zobacz także: Błaszczykowski z żoną, Krychowiak z Celią - zobaczcie jak gwiazdy sportu spędziły sylwestra! ZDJĘCIA

Zobacz także

Anna Lewandowska mimo, ze jest w ciąży ćwiczy codziennie.

Instagram Anny Lewandowskiej

Anna Lewandowska i Robert Lewandowski wolą wypoczywać za granicą, kiedy są mniej rozpoznawalni. Sylwestra spędzili w Dubaju.

Ania i Robert Lewandowscy zostaną rodzicami w kwietniu. Wszyscy mówią, że to będzie córeczka.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama