Premiera książki, okładka w dużym magazynie i imponująca ilość odsłon bloga Anny Lewandowskiej udowodniła już, że trenerka cieszy się w Polsce ogromną popularność. Wiążę się z nią jednak niemal identyczna liczba fanów, co krytykantów, którzy biorą pod lupę każde potknięcie świeżo upieczonej gwiazdy. Przypomnijmy: Lewandowska nie może popełnić nawet małego błędu. Fani wyłapali kolejny

Reklama

Internauci zauważyli też pewną prawidłowość pod względem rodzajów wpadek Anny. Zazwyczaj dotyczą one ortografii - trenerce zdarzają się błędy w podpisach pod zdjęciami na Instagramie i nigdy nie umykają one uwadze obserwatorów. Teraz przytrafił się jej kolejny byk, tym razem pod zdjęciem zdrowego posiłku z dodatkiem "mientowego" pieprzu. Co ciekawe, w obronie Lewandowskiej stanęła Sara Mannei.


Nie wiem po co przejmujesz się tymi komentarzami. Za każdym razem gdy usuwasz post, sprawiasz ze w nastepnym siłe cos znajda.. Miej to w d... To nie kurs ortograficzny a post o jedzonku i tyle - pocieszała Lewandowską żona Boruca.

Myślicie, że Lewandowska powinna przykładać większą wagę do ortografii na swoim profilu?

Zobacz: Lewandowska zostawiła wpis na Instagramie Chodakowskiej. Ewa odpowiedziała od razu

Zobacz także

Reklama

Anna Lewandowska na promocji swojej ksiażki:

Reklama
Reklama
Reklama