Jej głos znają wszyscy, ją samą – mało kto... Ale „Agent” to zmienił
Jej głos znają wszyscy, ją samą – mało kto... Ale „Agent” to zmienił
Przerażenie, szok, płacz. Tak reagowali niektórzy uczestnicy „Agenta” , gdy usłyszeli, że mają skoczyć na bungee w przepaść. Tych, na których nie zrobiło to żadnego wrażenia, było znacznie mniej. Wśród nich – Krystyna Czubówna (65), która bez wahania rzuciła się ze szczytu klifu.
„Zrobiłam to dla moich wnuczek”, skwitowała.
Dla widzów jej odwaga mogła być zaskoczeniem. Dramatycznych momentów było więcej , bo jak zgodnie twierdzą inni uczestnicy show TVN, pani Krystyna pokazała, że jest twardzielką jakich mało.
– Przez cały okres realizacji „Agenta” spałyśmy w jednym pokoju, więc miałam możliwość ją poznać – mówi „Party” Viola Kołakowska. – Krysia zaskoczyła mnie przede wszystkim wielkim spokojem, lecz także mądrością życiową, z której potrafiła korzystać.
I dodaje, że tę mądrość Czubówna czerpała z życiowych doświadczeń. Mało kto wie, że nie zawsze miała lekko.
Zobacz także: " To najpiękniejszy głos jaki kiedykolwiek szeptał mi do ucha"! Niecodzienne wyznanie Edyty Górniak!
Samodzielna
Jej ciepły, charakterystyczny głos zna większość Polaków, bo Krystyna Czubówna jest bardzo popularną lektorką filmów przyrodniczych i audycji radiowych. Starsi pamiętają, że przez wiele lat pokazywała się też na wizji – była prezenterką „Panoramy” w TVP2. Widzowie ją uwielbiali, czego dowodem są statuetki Telekamer, które przyznawano jej aż cztery razy.
Mało znane są za to szczegóły z jej życia prywatnego. Wiadomo, że ma dorosłą córkę Agnieszkę, którą właściwie wychowywała sama, bo z jej ojcem rozstała się, gdy dziewczynka miała kilka lat. Nigdy nie wyjawiła powodów rozstania, ale nie żałowała, że do tego doszło, i nie użalała się nad swoim losem.
„Od zawsze realizuję trzy »S« – samorządna, samodzielna i samo finansująca się”
-...