Sprawa wagi i sylwetki Ewy Farnej to temat, który od kilku miesięcy budzi wielkie emocje. Podczas trwania czwartej edycji X-Factor tabloidy nie raz wytykały wokalistce, że mocno przytyła, choć sama zapewniała, że nie ma z tym problemu. W jej obronie stanęło nawet kilka gwiazd. Przypomnijmy: Zawadzka zauważyła, że Farna przytyła. Jej nadwagę uznała za ważny przykład

Reklama

Kilka dni temu Farna pojawiła się w pięknej kreacji na gali "Kobieta roku Glamour". Wyraźnie było widać, że piosenkarka zdecydowanie schudła. Jednak jak każda kobieta, ma kompleksy, choć zależy to od pory dnia i sytuacji. W rozmowie z jastrzabpost.pl gwiazda przyznała, że lubi swoje ciało za proporcjonalność. Kiedy tyje, to... tyje cała:

Chyba jak każda kobieta mam, ale zależy od jakiego dnia. Czasami się budzę i jest ok a czasami nie mogę na siebie patrzeć. Każdy dzień jest inny. Lubię swoje ciało ogólnie, bo jest proporcjonalne. Kiedy tyję, to tyję cała, ale w proporcjach ciągle. Ale ja jestem zadowolona ze swoim ciałem. Powinnyśmy siebie akceptować. Nie mam problematycznych partii, jak tyje to cała. - mówi wokalistka

Farna znów udowodniła, że ma do siebie dystans.

Zobacz: Drastyczne kulisy kariery Farnej: Takiego życia nie da się prowadzić

Zobacz także
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama