Khloe Kardashian, Reese Witherspoon, Christina Aguilera, Chloë Grace Moretz - liczba słynnych fanek diety militarnej, ostatniego hitu w Stanach Zjednoczonych, rośnie. Gwiazdy deklarują, że stosują ją raz na jakiś czas i… chudną na potęgę! Tymczasem dietetycy biją na alarm i ostrzegają, że dieta militarna jest bardzo niezdrowa… Na czym polega, czy rzeczywiście jest tak niebiezpieczna dla zdrowia i ile można na niej schudnąć? Wyjaśniamy!

Reklama

Pięć kilo mniej w trzy dni

Tyle można schudnąć na diecie militarnej. Dużo! I nic dziwnego, bo porcje są głodowe, a dieta zakłada dużą dawkę ruchu. To może być trudne, ale ponieważ dieta zakłada naprzemienne stosowanie określonego, bardzo niskokalorycznego menu przez trzy dni i powrót do normalnego żywienia (oczywiście - bez słodkich szlaeństw!) na kolejne cztery, łatwiej jest taki "wojskowy" dietetyczno-ruchowy reżim wytrzymać.

Zobacz także

Jak wygląda militarne menu?

Rozpisane jest na trzy dni, po których na cztery należy wrócić do zwykłego sposobu odżywiania. Potem albo militarne trzy dni powtórzyć, albo potraktować je tylko jako trzydniowy detoks i już do niego nie wracać. Oto, co wolno jeść w czasie diety militarnej. Dobra wiadomość: dozwolone są też… lody! Warto tylko zapamiętać, że do tego menu należy włączyć jak najwięcej ruchu. Nic dziwnego, że waga szybko leci w dół!

1 dzień

Śniadanie: pół grejpfruta, kromka pieczywa z masłem orzechowym, kawa lub herbata bez cukru;

Obiad: pół szklanki tuńczyka w sosie własnym, kromka pieczywa, kawa lub herbata;

Kolacja: mięso z kurczaka, szklanka fasolki szparagowej, pół banana, jabłko, Małuy pucherk lodów waniliowych.

2 dzień

Śniadanie: jajko gotowane, kromka pieczywa, pół banana, kawa lub herbata;

Obiad: serek wiejski, pięć krakersów;

Kolacja: parówka lub kiełbaski wołowe, szklanka marchewki, szklanka brokuła, pół banana, pół małego pucharka lodów.

3 dzień

Śniadanie: dwa plastry sera cheddar, pięć krakersów, małe jabłko, kawa lub herbata;

Obiad: jajko gotowane na twardo, kromka chleba, kawa lub herbata;

Kolacja: szklanka tuńczyka w sosie własnym, szklanka marchwi lub buraka, szklanka zielonych warzyw liściastych, pół banana, pół małego pucharka lodów waniliowych.

Zobacz także: Dieta węża - hit z Hollywood, który odchudza błyskawicznie po ciąży

Co na to dietetycy?

Są przerażeni! Biją na alarm, że dieta militarna nie ma nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem i jest nieskuteczna. Dlaczego? Ponieważ musi skończyć się efektem jo-jo! Do tego nie pokrywa zapotrzebowania organizmu na składniki odżywcze, zaleca zbyt małą ilość warzyw, a zezwala na słodycze, nie uczy właściwego, zdrowego spososbu żywienia i pozwala stracić kilogramy tylko pozornie - organizm nie spali tłuszczu w tak krótkim czasie, a pozbywa się tylko wody.

Mimo to dieta militarna staje się coraz bardziej popularna. A co ty o niej myślisz? Warto spróbować?

Zobacz także: Wiosenne oczyszczanie organizmu - jak zrobić skuteczny detoks?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama