
Co się stało? Kim jest napastnik?
Choć od ceremonii minęły już prawie dwa miesiące, nikt nie miał pojęcia jak wyglądał ślub roku Mirandy Kerr z multimilionerem i założycielem social medium Snapchata, Evanem Spiegelem. Teraz supermodelka i aniołek Victoria's Secret uchylił rąbka tajemnicy i… pokazał swoją zachwycającą suknię ślubną jak z bajki.
Więcej: Miranda Kerr zaręczona z twórcą Snapchata. Jego majątek szacuje się na 2 miliardy! Pasują do siebie?
Zajrzyjcie do naszej galerii żeby zobaczyć ekskluzywne zdjęcia ze ślubu roku.
To była bardzo kameralne wesele, na uroczystość w maju Miranda Kerr i twórca Snapchata Evan Spiegel zaprosili jedynie 45 osób. Strój supermodelki – tak jak i wszystkie szczegóły ceremonii – pozostawały tajemnicą, aż do teraz.
Miranda Kerr stanęła przed ołtarzem w zainspirowanej ikoniczną suknią ślubną księżnej Monako Grace Kelly. Kto odpowiada za ten zachwycający projekt? Nie kto inny jak Maria Grazia Chiuri, dyrektor kreatywna Diora. Suknia Kerr pochodzi z tegorocznej kolekcji haute couture, którą Chiuri prezentowała w Tokio. „Myślę, że każda dziewczyna marzy o sukni ślubnej od Diora", powiedziała supermodelka amerykańskiemu Vogue'owi. „Pomyślałam sobie, że jeśli ona ma na to ochotę, to możemy spróbować", dodała, odnosząc się do nowej dyrektor kreatywnej francuskiego domu mody.
Ta zachwycająca satynowa suknia z prostą górą i z aplikacjami w kształcie lilii była dość stonowanym wyborem, szczególnie jak na modelkę, która widziała z bliska pokazy wszystkich najważniejszych projektantów. „Od zawsze bawię się modą, kiedyś byłam o wiele bardziej dzika i wolna. Teraz dotarłam do okresu w życiu, w którym mój styl jest bardziej poukładany. Moje główne źródła inspiracji to od zawsze Grace, Audrey Hepburn i moja babcia". Wszystkiego najlepszego, Mirando!
Co się stało? Kim jest napastnik?
Najnowsze wieści w sprawie Alfiego Evansa. Dwuletni chłopiec przeżył kolejną noc bez aparatury podtrzymującej życie, jednak sąd apelacyjny odrzucił prośbę rodziców o przetransportowanie go do Włoch, gdzie miałby być leczony. 2-latek wbrew woli zdesperowanych rodziców, którzy już od miesięcy toczą sądową walkę o jego życie, musi zostać w szpitalu w Liverpoolu: Brytyjski sąd apelacyjny odrzucił apelację rodziców niespełna dwuletniego Alfiego Evansa ws. decyzji sądu niższej instancji o zaprzestaniu podtrzymywania go przy życiu i braku zgody na przewiezienie chłopca do Włoch - poinformowała telewizja Sky News. Zobacz: "Lekarze byli w błędzie" Nowe fakty ws. Alfiego Evansa. Co zdecydował sąd? Czy maluszek ma jeszcze szansę? Dlaczego sąd nie zgodził się na przewiezienie chłopca do Włoch? Lekarze zajmujący się Alfiem stwierdzili, że jego dalsze leczenie nie jest w jego interesie, a terapia może okazać się daremna, a wręcz nieludzka. Prawnik ojca dwuletniego chłopca podczas rozprawy przekonywał, że " nie można mówić, że życie ludzkie jest daremne, bo jakość życia nie jest uważana za wystarczającą”. Co więcej - brytyjskie media donoszą, że Tom Evans, ojciec 2-latka, chce wytoczyć sprawę lekarzom i oskarżyć ich o spisek mający na celu śmierć jego syna. Zobacz także: Chory Alfie Evans dostanie polskie obywatelstwo?! Głos zabrał nawet Andrzej Duda! Alfie Evans to dwuletni chłopiec z Wielkiej Brytanii, który cierpi na niezdiagnozowaną chorobę układu nerwowego. Był podłączony do maszyny podtrzymującej życie. Decyzją sądu, w nocy z niedzieli na poniedziałek, został od niej odłączony. Kolejne godziny oddychał samodzielnie. Rodzice chłopca chcieli go przenieść do Włoch - miał tam uzyskać obywatelstwo oraz refundację leczenia. W sprawę zaangażował się...