Pierwsza pomoc przy zawale to telefon na pogotowie. To bezdyskusyjny krok, od którego trzeba rozpocząć czynności ratunkowe. Dopiero później możesz przejść do doraźnej pomocy osobie poszkodowanej – podania leku czy wsparcia psychicznego.

Reklama

Zawałowi towarzyszy ostry, silny ból w mostku, duszność, wymioty, bladość skóry, oblanie zimnymi potami oraz przytłaczające poczucie zbliżającej się śmierci. W razie zauważenia, że osoba odczuwa takie dolegliwości należy natychmiast zadzwonić po pogotowie i wykonać następujące czynności:

1. Zdjąć z osoby uciskające elementy garderoby – biżuterię, krawat, pasek od spodni. Rozluźnić również koszulę pod szyją.

2. Ułożyć osobę w pozycji półsiedzącej – najlepiej najpierw ją położyć na wznak i szybko podłożyć kilka poduszek pod plecy.

Zobacz także

3. Sprawdzić jej możliwości oddychania. Gdy przestanie oddychać, należy usunąć podparcie spod pleców i położyć ją. Rozpocząć reanimację.

4. Gdy straci przytomność, należy ją ułożyć na podłodze w pozycji bocznej ustalonej.

5. Gdy osoba jest przytomna i nie ma problemów z oddychaniem, możesz spróbować uśmierzyć jej ból i strach. Rozmawiaj z nią czekając na karetkę.

6. Nie pozostawiaj osoby poszkodowanej samej i daj je wsparcie. Z dużym prawdopodobieństwem będzie przerażona i ogarnie ją poczucie zbliżającej się śmierci.

7. Gdy osobą poszkodowaną jest stały pacjent oddziału kardiologicznego, możesz zapytać, czy ma przy sobie nitroglicerynę. Możesz ewentualnie podać jej jedną dawkę leku pod język. Gdy nie jesteś pewny, czy osoba leczy się na serce – pod żadnym pozorem nie podawaj nitrogliceryny.

Czego nie powinieneś robić:

  • podawać osobie poszkodowanej jedzenia ani picia,
  • okazywać nadmiernych objawów zdenerwowania,
  • zostawiać osoby samej,
  • palić w towarzystwie poszkodowanej osoby,
  • przenosić ją samemu z miejsca na miejsce.

Gdy zawał serca przydarzy się w samotności, należy niezwłocznie zadzwonić po pogotowie i usiąść w pozycji półsiedzącej. W chwili, gdy chory poczuje zawroty głowy, powinien zacząć kaszleć lub zachowywać się tak, jakby chciał coś odkrztusić – będzie to pobudzało organizm do pracy. Należy w miarę możliwości poluzować kołnierzyk lub zdjąć obciskającą biżuterię i inne elementy garderoby. Jeśli to możliwe dobrze jest otworzyć okno i najważniejsze – nie dać ponieść się emocjom. Panika i stres mogą podpowiedzieć wiele niepotrzebnych czynności, które zaszkodzą a nie pomogą, np. pójście do sąsiada czy pojechanie na własną rękę do szpitala.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama